Chłopaki z telewizji. "Radzę nie igrać z Opatrznością i nie kopać po kostkach jej Kościoła"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Jeśli dobrze rozumiem przekaz medialny interpretujący święto Bożego Ciała to wnioski mogą być następujące.

1) Kościół ma wykładać Dobrą Nowinę odwołując się do kosmitów. Wszelkie odwołania hierarchów do życia społecznego i próby odczytania Ewangelii jako interpretacji bieżących wydarzeń są niedopuszczalne. Kościół ma traktować Pismo jak abstrakcję i wygłaszać kazania do mieszkańców Marsa.

2) Polityczne w nauczaniu kościoła jest to, co ojciec Paweł Gużyński w swej przenikliwości (żyjąc na koszt Kościoła i swojego zakonu) nazwał politycznym. I tego będziemy się trzymać. Ksiądz Sowa i Lemański to potwierdzą.

3) Redaktor Wołek i Żakowski zanurzając się głęboko w intelektualne głębie religijności Polaków dotarli już do dna. Zachowaniem przypominają piłkarzy, którzy mizdrzą się do publiczności nie wiedząc, że przegrali mecz.

4) Radzę nie igrać z Opatrznością i nie kopać po kostkach jej Kościoła. Św. Faustyna mówiła o Bożym Miłosierdziu, ale jakoś nie wspominała o bożym frajerstwie. A gdy Pan się lekko zdenerwował to powrozami wysmagał tych, którzy znieważali świątynię. Nie boicie się chłopaki? A kto to przewidzi kogo jutro życie rzuci na kolana? Być może mnie, ale być może was.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych