Jeśli dobrze rozumiem przekaz medialny interpretujący święto Bożego Ciała to wnioski mogą być następujące.
1) Kościół ma wykładać Dobrą Nowinę odwołując się do kosmitów. Wszelkie odwołania hierarchów do życia społecznego i próby odczytania Ewangelii jako interpretacji bieżących wydarzeń są niedopuszczalne. Kościół ma traktować Pismo jak abstrakcję i wygłaszać kazania do mieszkańców Marsa.
2) Polityczne w nauczaniu kościoła jest to, co ojciec Paweł Gużyński w swej przenikliwości (żyjąc na koszt Kościoła i swojego zakonu) nazwał politycznym. I tego będziemy się trzymać. Ksiądz Sowa i Lemański to potwierdzą.
3) Redaktor Wołek i Żakowski zanurzając się głęboko w intelektualne głębie religijności Polaków dotarli już do dna. Zachowaniem przypominają piłkarzy, którzy mizdrzą się do publiczności nie wiedząc, że przegrali mecz.
4) Radzę nie igrać z Opatrznością i nie kopać po kostkach jej Kościoła. Św. Faustyna mówiła o Bożym Miłosierdziu, ale jakoś nie wspominała o bożym frajerstwie. A gdy Pan się lekko zdenerwował to powrozami wysmagał tych, którzy znieważali świątynię. Nie boicie się chłopaki? A kto to przewidzi kogo jutro życie rzuci na kolana? Być może mnie, ale być może was.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/255315-chlopaki-z-telewizji-radze-nie-igrac-z-opatrznoscia-i-nie-kopac-po-kostkach-jej-kosciola
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.