Dawid Wildstein o Kukizie i grzebaniu się w informacyjnym śmietniku Lisa

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/Gił
Fot. wPolityce.pl/Gił

Dawid Wildstein odniósł się na swoim blogu na Salonie24.pl do ataków „parówkowego portalu” na Pawła Kukiza. Zdaniem publicysty, portal Lisa próbował „zdekonspirować” Kukiza „jako antysemitę, spiskowca, jątrzyciela i cynicznego, okrutnego polityka, godnego dużej roli w house of cards.”

Zdaniem Wildsteina, „artykuł z natemat jest nie tylko parszywy”; przede wszystkim pokazuje, „przyszły sposób gnojenia Kukiza, przyszłe chamskie chwyty”, które zostaną użyte.

Natemat odkryło dokumenty sprzed zaledwie dwóch i pół roku! Ten refleks! Dodatkowo (mowa o facebookowych dyskusjach Holochera, szefa ONR) były to dokumenty, o których gadał cały internet. Okazuje się, że te facebookowe dyskusyjki „wstrząsnęły”, zdaniem natemat, całą prawicą… faktycznie. Szczególnie fakt, że ONR to praktycznie nieistniejąca partia, oraz, że „kupując kebaba, osiedlasz Araba” (najbardziej poczytny z cytatów tej sprawy).

(…)

A tutaj faktycznie portal Lisa daje radę. Otóż czego się dowiadujemy? Że Kukiz jest antysemitą. Co jest na to dowodem? Fakt, że nie lubi i nie chce mieć nic wspólnego z niejakim Kobylańskim, ponieważ uważa tegoż Kobylańskiego za antysemitę. Brzmi sensownie?

Zarzutem przeciwko Kukizowi ma być również fakt… odrzucenia przez Kukiza propozycji promowania Ruchu Narodowego - co pośrednio ma być dowodem współpracy z ową partią. „Bo, jak inteligentnie sugeruje tekst, Kukiz zamiast odmawiać, mógł w ogóle nie odpowiadać” - pisze Wildstein.

Jak słusznie zauważa, czyni to to samo środowisko, które zaatakowało Andrzeja Dudę żydowskim pochodzeniem jego żony.

Po tekstem z natemat- naprawdę parszywe komentarze. Nie będę przytaczał. Ale pokazują one, w którym kierunku pójdzie atak na Pawła

— pisze Wildstein, nazywając problem, którym się zajmuje, „grzebaniem się w informacyjnym śmietniku”.

Oczywiście Kukiz ma jeszcze szansę. Może się nawrócić. Spójrzmy na Wołka i Cezarego Michalskiego. Odpowiednio długo pukali w drzwi, grzeczni byli, przyjęto ich w poczet takich nawróconych jak Misio Kamiński czy Giertych. Ale jakoś nie wierzę, by Kukiz chciał dołączyć do tego grona…

— zauważa Wildstein.

My też nie wierzymy. A Lis ma problem. Załamała się cała linia propagandowa. Po zwycięstwie Andrzeja Dudy nic już nie będzie takie samo…

I jak tu żyć?

Prej

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych