Goście Salonu Dziennikarskiego zgodni: Andrzej Duda faworytem. "Bronisław Komorowski jest groteskowy"

Temat II tury wyborów prezydenckich zdominował dyskusję w Salonie Dziennikarskim Floriańska 3 emitowanym na antenie Radia Warszawa. Gośćmi Jacka Karnowskieo byli: ks. Henryk Zieliński (redaktor naczelny tygodnika „Idziemy”), socjolog i analityk dr Tomasz Żukowski, zastępca redaktora naczelnego „wSieci” Piotr Zaremba oraz reżyser i producent Maciej Pawlicki.

Na początku głos zabrał Piotr Zaremba:

Faworytem wydaje się być Andrzej Duda, to wynika z sondaży i naszego wyczucia społecznych nastrojów.

Publicysta zauważył, że wielu analityków i komentatorów mówiło na początku, że tegoroczna kampania jest miałka i nieciekawa. Okazuje się, że jest zupełnie inaczej.

To jedna z najciekawszych kampanii w historii III RP

— powiedział zastępca redaktora naczelnego tygodnika „wSieci” podkreślając, że to kampania przełomu.

Komentator odnosząc się do debaty przez II turą zwrócił uwagę, że Bronisława Komorowski ma dobrze działający sztab doradców, którzy przygotowują go do decydującego starcia z Andrzejem Dudą, natomiast kandydat PiS skupił się na spotkaniach z wyborcami.

Duda ma naturalny talent unikania kłopotów i wzbudzania sympatii. (…) Nie musi być tak, że Bronisław Komorowski zapędzi go w ślepy zaułek

— podkreślił Zaremba.

Z tezą Piotra Zaremby zgodził się dr Tomasz Żukowski, który powiedział, że to ważna i ciekawa kampania, która – jego zdaniem - może przynieść przełom.

Większe szanse ma Andrzej Duda. (…) Możliwości Bronisława Komorowskiego bym nie lekceważył. Obóz władzy walczy tutaj o bardzo wiele. Jeśli przegra Bronisław Komorowski i PO, nastąpi dekompozycja obozu władzy i kilka tysięcy osób, które dominują będzie musiało szukać szalup warunkowych

— zaznaczył socjolog.

W podobnym tonie wypowiedział się ks. Henryk Zieliński.

Faworytem niewątpliwie jest Andrzej Duda. To przyznają nawet media, które wspierały i nadal wspierają Bronisława Komorowskiego

— zauważył redaktor naczelny tygodnika „Idziemy”.

Duchowny zwrócił uwagę, że duży wpływ na wygląd tegorocznej kampanii wyborczej miała kandydatura Pawła Kukiza.

Ta kampania stała się ciekawa dzięki Pawłowi Kukizowi. Do tej dekompozycji układu władzy bardzo się przyczynił. (…) Jeśli chodzi o debatę, to nie boje się o Andrzeja Dudę. On nie musi tłumaczyć się z 5 lat rządzenia krajem jak Bronisława Komorowski

— powiedział ks. Henryk Zieliński.

Redaktor naczelny tygodnika „Idziemy” podkreślił, że możemy być świadkami różnych działań ze strony rządzących.

Spodziewam się metod czarnego PR-u ze strony obozu władzy. (…) Ostatnie dni tej kampanii pokazują, że tego typu człowiek na fotelu prezydenckim jest groźny nie dla PiS-u, ale do Polski

— podkreślił ks. Zieliński.

Maciej Pawlicki zauważył, że przed II turą wyborów prezydenckich kluczową kwestią jest to, co zrobi kandydat, który w I turze uzyskał trzeci wynik.

Najważniejsze wydaje się, czy Paweł Kukiz przemówi czy nie przemówi. Domaganie się od Pawła Kukiza, by nawoływał: „Głosujcie na Dudę” jest nieskuteczne. (…) Debata oczywiście będzie ważna - jedna i druga - zwłaszcza ta druga. Nie rozumiem dlaczego sztab Andrzeja Dudy zgadza się na debatę przed ciszą w stacji TVN

— powiedział publicysta „wSieci” i wPolityce.pl.

Myślę, że w debacie mimo czarnego PR-u, zmęczenia i sztuczek sztabu Bronisława Komorowskiego, Andrzej Duda ma olbrzymią przewagę nad urzędującym prezydentem (…) Chociaż mogą się w tej debacie dziać różne rzeczy. (…) Nie tylko ta debata zdecyduje. Wyborcy Pawła Kukiza dokładnie wiedzą na kogo głosować – będą głosować na zmianę

— mówił Pawlicki.

Dr Tomasz Żukowski zauważył, że dotychczasowi wyborcy partii rządzącej są rozczarowani.

Ci młodzi ludzie, które 10 lat temu kierowali się w stronę PO, rozczarowali się. W ich myśleniu nadal jest sporo utopii, ale zauważyli, że system, jaki zaproponowała PO nie daje im szans. (…) Paweł Kukiz bardziej pasuje do współczesnej kultury masowej, niż zawodowej polityki. Spora część mediów głównego nurtu wsparła go uznając, że lepiej glosować na kogoś takiego niż Dudę. Przecież sam Kuba Wojewódzki poparł Kukiza. Ten sam człowiek, który zwalczał prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Potem próbowano to schłodzić, ale było to nieskuteczne

— powiedział Socjolog.

Piotr Zaremba odniósł się do problemu, jaki ciągle stoi przed Prawem i Sprawiedliwością.

To dowód, że szklany sufit nad PiS-em nie zniknął. Można było przejąć sporo wyborców PO, ale nie mógł zrobić tego Andrzej Duda. Przyczyny są różne, od PiS-u niezależne. PiS jest partią, a Kukiz użył retoryki skrajnie antypartyjnej. (…) PiS wybrał drogę socjalną. Moim zdaniem trochę przesadnie. Tymczasem ludzie mają trochę inna wizję – budowania klasy średniej. Korwin jest dla nich zbyt ekscentryczny, a Kukiz dość dobry

— zauważył Zaremba.

Dla młodych ludzi PiS bywa nieestetyczne. Wrzuciłbym łyżkę dziegciu do Pawła Kukiza. (…) Jeśli zostanie zrealizowana jego wizja i będzie upierał się do kwestii JOW, to wtedy nie wiem czy polityka będzie bardziej zdrowa. Moim zdaniem będzie odwrotnie. Nie wiem, jak bardzo na serio traktuje to Kukiz

— dodał publicysta.

Maciej Pawlicki zwrócił uwagę na zmianę postrzegania wyborów przez Polaków.

Ogromna liczba Polaków, mimo coraz trudniejszej sytuacji życiowej, traktowała wybory jako rodzaj talent show, w którym celebryci powiedzą, na kogo głosować. (…) Ta rzeczywistość przełożyła się jednak w końcu na reakcje. (…) Ludzie mimo kwestii „estetycznych”, zagłosują teraz na Andrzeja Dudę, a wcześniej zagłosowali na Pawła Kukiza

— mówił producent.

Prowadzący dyskusję Jacek Karnowski zauważył z kolei, że głos Kościoła jest niesłyszalny w tej kampanii, na co ks. Henryk Zieliński odpowiedział:

Głos Kościoła był przed kampanią. Biskupi zwrócili uwagę na warunki, jakimi powinni kierować się katolicy wybierając kandydata

Następnie duchowny odniósł się do elektoratu Andrzeja Dudy:

Tak jak Paweł Kukiz przejął elektorat PO, tak samo uczynił to Andrzej Duda. (…) Paweł Kukiz zagospodarował elektorat, który potrzebuje radykalnych haseł i prostych rozwiązań. (…) On przejął część elektoratu Samoobrony i Ruchu Palikota, bo to elektorat protestujący. Cieszę się, że PiS wyciągnął wnioski z tej kampanii wyborczej i tego, skąd się ten szklany sufit brał

— powiedział ks. Zieliński.

Jacek Karnowski zapytał Macieja Pawlickiego o zaprezentowaniu przez rodzinę Bronisława Komorowskiego spotu.

Rodziny zostały przekonane, żeby wkroczyć, bo zagrożenie jest poważne. (…) Wszystkie ręce na pokład. To dobry spot. Jak powiedział Andrzej Duda: źle by było, jakby było inaczej. Uważam, że powinno się zobaczyć rodzinę kandydatów

— powiedział gość Salonu Dziennikarskiego Floriańska 3, który zwrócił również uwagę na zaangażowanie przez sztab Bronisława Komorowskiego znanych osób.

Do jego słów odniósł się Piotr Zaremba.

Przed I turą była inwazja reżyserów i aktorów. To było przeciwskuteczne. Tego nikt nie badał socjologicznie, ale ma poczucie, że jeżeli ludzie szukali lepszego potwierdzenia, to je zyskali

— powiedział publicysta.

Zastępca redaktora naczelnego tygodnika „wSieci” zauważył również, że czołowe postacie Platformy Obywatelskiej nie dążą do zwycięstwa Bronisława Komorowskiego za wszelką cenę.

Nie wiem czy w tej chwili Donald Tusk jest zainteresowany zwycięstwem PO, podobnie jak Grzegorz Schetyna. (…) Bronisław Komorowski zbudował zresztą swojej partii poważny problem. Referendum to wielki prezent dla Pawła Kukiza

— powiedział Piotr Zaremba.

Dr Tomasz Żukowski przypomniał z kolei casus Joanny Szczepkowskiej.

Jest aktorka, która rezygnuje z członkostwa w komitecie Bronisława Komorowskiego. Ważne jest to, dlaczego. Powiedziała, że straciła zaufanie

— powiedział socjolog.

Dr Żukowski odniósł się również do kwestii referendum nt. JOW i finansowania partii politycznych.

To referendum będzie kosztowało

— podkreślił analityk.

Bronisław Komorowski jest groteskowy

— zauważył Pawlicki i przypomniał, że „Gazeta Wyborcza” z uwagi na kampanię, przełożyła wręczenie nagrody dla urzędującego prezydenta.

Jacek Karnowski przypomniał słowa Michnika:

Nie oddamy Polski gówniarzom.

Celebryci są fatalnym reprezentantem. Adam Michnik pracuje na porażkę Bronisława Komorowskiego. To takie starcze klimaty…

— podkreślił Piotr Zaremba.

gah