Piotr Górecki, Mirosław Cichy, Jarosław Kuś, to nazwiska m.in. tych dziennikarzy znalazły się na liście osób do zwolnienia w TVP.

CZYTAJ TAKŻE: Tak zwalnia TVP. Pracownicy poszli w leasing do firmy zewnętrznej. Ta rozpoczęła teraz zwolnienia grupowe

Jak poinformował portal „Press.pl” Firma LeasingTeam, która przejęła pracowników od TVP, przygotowała imienną listę osób przeznaczonych do zwolnienia. Jest na niej 78 osób, w tym były korespondent wojenny Piotr Górecki, reporterzy „Panoramy” Mirosław Cichy i Jarosław Kuś, była korespondentka w Brukseli Magdalena Tadeusiak, Agnieszka Borowska, Piotr Czyszkowski, Sławomir Matczak, Ewa Strzelec i Edyta Suchacka.

Szefowie redakcji TAI, z którymi rozmawiał „Press.pl”, zapewniali, że z wieloma osobami z listy do zwolnienia codziennie współpracują i nie chcą z nich rezygnować. - Ale nikt się nas nie pytał o zdanie. Nie wiem, czym się kierował LeasingTeam.

W lipcu ub.r. ponad czterystu etatowych pracowników TVP zostało przeniesionych do LeasingTeam, by stamtąd w ramach outsourcingu nadal pracować dla telewizji. Część osób założyło własną działalność gospodarczą, część zdecydowało się przyjąć gwarancje zatrudnienia do czerwca tego roku. Pojawiły się sugestie, że w przyszłości praca będzie jedynie dla osób samozatrudniających się.

Piotr Górecki w rozmowie z „Press.pl” nie ukrywa rozżalenia:

Jeśli telewizja ma dla mnie pracę, to dlaczego mnie nie zatrudnia, tylko zmusza do zakładania działalności gospodarczej? Skoro trzydzieści lat pracy mnie najwidoczniej nie wykreowało, to i działalność mnie nie wykreuje. Działalność gospodarczą to mogłem założyć w 89 roku, miałbym dziś własną telewizję. Ale uległem głupiej idée fixe: marzyła mi się praca w telewizji publicznej.

CZYTAJ TAKŻE: Jak TVP pozbywa się swoich pracowników pod płaszczykiem outsourcingu. Dziennikarze wypowiadają sądową batalię telewizji publicznej

Slaw/ „Press.pl”