Historia Kamila Durczoka dobrnęła do końca pierwszego etapu.TVN-owska komisja badająca to, o czym według słów jej pogodynki wiedziała w TVN „większość osób”, oficjalnie „zidentyfikowała przypadki niepożądanych zachowań włącznie z mobbingiem i molestowaniem seksualnym” oraz „ustaliła, że trzy osoby zostały narażone na niepożądane zachowania”. „Jako zadośćuczynienie, TVN S.A. zaoferuje tym osobom kwoty do wysokości 6-krotności ich miesięcznego wynagrodzenia”. I co? Czyżby kolejny skandal wisiał w powietrzu? Bo trzeba by o nim mówić na pewno, jeśli na tych kilku oświadczeniach sprawa miałaby się zakończyć. Upadek Durczoka rodzi bowiem coraz więcej poważnych pytań…
Pytanie 1:
Od kiedy o skandalicznych zachowaniach Durczoka wiedzieli jego koledzy z „Faktów”? Dlaczego milczeli? Czy próbowali interweniować? Jeśli tak, to jak, jeśli nie – to dlaczego i jak owo zaniechanie ma się do ich dziennikarskich standardów i sumień? Czy wstydzą się swego milczenia, pozostającego na przeciwnym biegunie wobec ciągłych zachęt w „Faktach” – by „nie bać się mówić”, by „zgłaszać każdy taki przypadek”, by „milczeniem nie przykładać ręki do przemocy”? Jakiś komentarz, panowie i panie?
Pytanie 2:
Czy fakt, że szef „Faktów” para się w pracy, jak stwierdziła komisja, molestowaniem i mobbingiem, a także to, że wiedzą o tym inni, nawet tak postronni obserwatorzy jak TVN-owska pogodynka, mógł mieć wpływ na jakość i profil kolejnych wydań jego programu? Czy Durczoka ktoś mógł szantażować?
Pytanie 3:
Czy moment „odpalenia” bomby w lepkich rękach szefa „Faktów” jest efektem przypadku czy też zbieżność czasowa ze sprzedażą TVN (a więc i procesem wyceny stacji) jest nieprzypadkowa?
Pytanie 4:
Czy władze TVN uważają, że 6-krotna pensja wyrównuje straty moralne osób molestowanych i mobbingowanych, ale także – jeśli dobrze rozumiem – zastraszonych na tyle, że o postępkach Durczoka musiały milczeć? Jak to wyliczono? Czy to standardy afrykańskie czy arabskie?
Bez odpowiedzi na te pytania wciąż będziemy błądzić jak dzieci we mgle. I nie zmienią tego optymistyczne komunikaty, jak ten ostatni, prezesa zarządu TVN i dyrektora generalnego TVN S.A, Markusa Tellenbacha: „Jestem przekonany, że po dogłębnej analizie przeprowadzonej przez Komisję, TVN pozostanie atrakcyjnym pracodawcą, dzięki obowiązującej w spółce polityce „zero tolerancji” dla niepożądanych zachowań. W imieniu Zarządu Spółki, przepraszam osoby narażone na niepożądane zachowania w miejscu pracy”.
Jakie znowu „zero tolerancji”? Problem właśnie w tym, panie prezesie, że pańska stacja nawet na ekranie emituje „niepożądane zachowania”! Dość wspomnieć koszmarny program „Top model”, którego jurorzy, oceniając nastoletnie kandydatki na modelki, również dopuszczali się molestowania seksualnego. No, chyba że pan prezes nie uznaje za takie łapania przez jednego z jurorów młodej modelki za biust?
Pytanie 5 zatem:
Co dalej z Kubą Wojewódzkim i jego wulgarnymi pytaniami o dziewictwo czy szczegóły preferencji seksualnych - zadawanymi przez niego także osobom niepełnoletnim, jak np. piosenkarce Ewie Farnie, która wyraźnie nie chciała na ten temat rozmawiać, ale Wojewódzkiego to nie powstrzymywało? Czy możemy liczyć, że gwiazdorzy TVN przestaną epatować seksistowskim chamstwem?
Wreszcie ostatnie, złożone, choć retoryczne – dotyczy całej otoczki, jaką stworzono na forach internetowych wokół sprawy Kamila Durczoka.
Pytanie 6 - na boku:
Kto i komu próbuje wcisnąć absurdalną interpretację „ataku na Durczoka” jako efektu jego „ostrych” pytań do premier Kopacz w kwestii wygaszania kopalni? Kto ma uwierzyć, że jeden z największych pieszczochów platformerskiej władzy „zginął” medialnie z jej rąk? Nie dajmy się zwariować – upadek redaktora Durczoka jest gigantyczną, wizerunkową porażką tej władzy. Nie może być zatem jej zasługą.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/236754-dlaczego-koledzy-durczoka-milczeli-czy-tvn-wyda-takze-wojne-molestowaniu-w-swoich-programach
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.