Minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska skrytykowała propozycje Andrzeja Dudy wyrażone w czasie kampanii wyborczej. Kluzik-Rostkowskiej nie podoba się propozycja rezygnacji z gimnazjów na rzecz podstawówek i liceów, a także pozostawienia wolnej ręki rodzicom sześciolatków.
Zdaniem pani minister nie ma sensu dyskutować na temat tego, czy 6-letnie dzieci mogą iść do szkoły czy nie, ponieważ zmieniły się… czasy.
To nie o to chodzi, żeby sam rodzic na oko ocenił, czy jego dziecko ma dojrzałość szkolną. Tylko, żeby ktoś to zweryfikował. I powiem tak. W zeszłym roku mieliśmy takimi moment, kiedy naprawdę wszyscy ci rodzice, którzy nie chcieli żeby ich 6-letnie dzieci poszły do szkoły, poszli do tych poradni. Poradnie same mówiły: przyszedł do mnie rodzic, i jak rodzic mówi, że on nie chce, żeby dziecko poszło do szkoły to ja to zaświadczenie o odroczeniu dawałem. Co tak naprawdę badało dojrzałość szkolną rodzica a nie dziecka, ale ok. I jaki jest efekt? Z połowy tego pierwszego rocznika 19 proc. rodziców zdecydowało się na odroczenie dziecka. W tym samym dokładnie czasie 14 proc. rodziców z drugiej części roku zdecydowało się na wysłanie dziecka do szkoły wcześniej
— twierdzi Kluzik-Rostkowska.
Zdaniem szefowej MEN temat sześciolatków interesuje głównie „środowiska wielkomiejskie”.
Debata na temat 6-latków rozpala głównie środowiska wielkomiejskie. Z dwóch powodów. W środowiskach wielkomiejskich rodzice pracują… (…) A poza tym w dużych miastach rzeczywiście jest ten problem, że są szkoły na dwie zmiany. To nie budzi żadnych wątpliwości w mniejszych środowiskach, dla których jest czymś oczywistym, że to jest dla dziecka szansa edukacyjna
— mówi minister edukacji.
Joanna Kluzik-Rostkowska krytykuje również pomysł likwidacji gimnazjów i przywrócenia 8-klasowej podstawówki oraz 4-letniego liceum.
Ja się nad tym zastanawiałam wielokrotnie i to, że husaria polska była niezwyciężoną armią przez ponad 100 lat, kilka wieków temu, wcale nie znaczy, że gdyby ją przenieść w dzisiejszy świat, byłaby tak samo niezwyciężona
— mówi pani minister.
Rozmówczyni Konrada Piaseckiego przekonuje również, że powrót do takiej struktury szkolnictwa oznaczałby… bezrobocie.
Powrót do systemu 8+4 to jest z automatu zagrożenie utraty pracy dla 100 tys. nauczycieli gimnazjów. I bardzo prosiłabym, żeby Andrzej Duda mówiąc o tym, zastanowił się
— grzmi Kluzik-Rostkowska.
W rozmowie nie zabrakło również tematu wyborów prezydenckich. Przypomnijmy, że 5 lat temu Joanna Kluzik-Rostkowska była w sztabie wyborczym Jarosława Kaczyńskiego, a teraz - jak sama mówi - będzie „trzymała kciuki” za Bronisława Komorowskiego, choć przyznaje:
Trochę wpadek miał za sobą.
Szefowa MEN podkreśla zalety Komorowskiego, jakie zdążyła w nim dostrzec…
Bronisław Komorowski ma za sobą kilka lat prezydentury udanej. Skoro zdecydowana większość Polaków wyraża się o tej prezydenturze dobrze, to znaczy, że sobie poradził na tym urzędzie bardzo dobrze. Życzę mu kolejnej kadencji i trzymam za niego kciuki. (…) Znalazłam w nim dobrego prezydenta.
— puentuje Kluzik-Rostkowska.
gah/rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/236223-kluzik-rostkowska-wysyla-6-latki-do-szkol-i-krytykuje-dude-nie-o-to-chodzi-zeby-sam-rodzic-na-oko-ocenil-czy-jego-dziecko-ma-dojrzalosc-szkolna?wersja=mobilna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.