Sieć salonów Empik oficjalnie potwierdziła wcześniejsze doniesienia o doprowadzeniu przez nią do zamknięcia strony, której autorzy sprzeciwiali się kampanii z udziałem Marii Czubaszek i Nergaka.
Osoby, które prowadziły akcję bojkotową, zarzucają Empikowi stosowanie cenzury.
Proszę się nie dziwić naszej reakcji i zgłoszeniu do Facebooka oraz postępowaniu samego Facebooka (który przychylił się do wniosku), skoro profil zawierał obraźliwe, znieważające, wprowadzające w błąd i niezgodne z prawdą informacje, naruszające dobra osobiste i prawa do znaku towarowego. Empik jest orędownikiem wolności słowa dopóki wszystko odbywa się legalnie, w poszanowaniu prawa
— mówi portalowi finanse.wp.pl Monika Marianowicz, rzecznik Empiku.
Jednocześnie przedstawicielka sieci zaprzeczyła doniesieniom portalu parezja.pl o tym, że kampania z udziałem Nergala i Marii Czubaszek jest „po cichu” wycofywana z kolejnych salonów.
Kampania jest kontynuowana (zarówno w TV, prasie, jak i w salonach Empik). Zgodnie z planem miała przebiegać z różnym natężeniem na poszczególnych platformach. W ostatnich dniach część plakatów tzw. generycznych (wyłącznie z hasłami reklamowymi) zniknęła z salonów, żeby zrobić miejsce na materiały promocyjne, które komunikują konkretne produkty i premiery
— twierdzi Marianowicz.
Jednocześnie rzecznik Empiku zaprzecza informacjom o przemycaniu przez sieć przekazu ideologicznego.
Chcemy stanowczo podkreślić, że nie zgadzamy się na zarzuty rzekomego promowania przez Empik aborcji i satanizmu. To wprowadzanie w błąd opinii publicznej. W kampanii nie promujemy żadnych postaw, idei, przekonań, ale w sposób neutralny prezentujemy ofertę produktową, inspiracje na prezenty - przekonuje rzeczniczka sieci
— przekonuje Marianowicz.
Co innego wynika jednak z relacji przedstawicieli Fundacji Pro - prawo do życia, której przedstawiciele brali udział w akcji bojkotu Empiku.
Otrzymujemy informację z różnych polskich miast, że materiały promocyjne z Marią Czubaszek i Nergalem zniknęły z wielu salonów Empiku. To dla nas powód do radości
— powiedział portalowi wPolityce.pl Mariusz Dzierżawski.
Czytaj również: Z salonów Empik znikają plakaty z Nergalem i Czubaszek. Dzierżawski: „Zasięg zła zmniejszył się dzięki naszej akcji”. NASZ WYWIAD
gah/finanse.wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/225551-empik-przyznaje-ze-chcial-zablokowania-profilu-na-fb-nie-zgadzamy-sie-na-zarzuty-rzekomego-promowania-aborcji-i-satanizmu?wersja=mobilna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.