Tak zdenerwowanej Doroty Wellman jeszcze nie widzieliśmy…. Dziś wielkie emocje w „Mieście kobiet”
— takiej treści post zagościł na facebookowej tablicy Doroty Wellman. A dalej jest już tylko gorzej, bo rzeczona dziennikarka pokazała się tevałenowskiej publiczności w pełnej krasie.
Wie pani co mnie najbardziej wkurza? Jak mi, ku…a, lekarz mówi, że mam żyć bez stresu. No szlag jasny mnie, ku…a, trafia!
— uraczyła swoich gości krwistym mięsem.
Mało powiedzieć, że przeklinanie na wizji jest niestosowne. Odnoszenie się w tak prostacki sposób do obecnych w studio, na oczach telewidzów, to raczej chamstwo pierwszych lotów. Nie mnie jednak oceniać brak kultury Wellman. Dziennikarka wzburzyła się również w dalszej części programu, w której poruszono temat mrożenia zarodków.
Ja bym nie chciała, żeby się nikt do mojej macicy wtrącał. Nikt, ku…a! Nikt!
— krzyczała do gości.
W internecie zawrzało.
Jako człowiek obdarzonym dobrym gustem, smakiem i kulturą osobistą nie zamierzam do dziennikarki Wellman zbliżać się na mniej, niż tysiąc metrów, czego i Państwu życzę
— napisał jeden z internautów.
Niestety są też tacy, którym Dorota Wellman bardzo zaimponowała… odwagą. Oczywiście, trudno chamstwo traktować na równi z odwagą, ale czego się spodziewać po komentarzach bojowniczek o prawo do wolności macicy.
Wielka osobowosc; swietna dziennikarka i odwazny czlowiek, ktory nie boi sie powiedziec tego co mysli i dosadnie rzucic miesem sprzeciwiajac sie glupocie i ciemnogrodowi!-
— chwali dziennikarkę fanka w komentarzu.
Normalnie KOCHAM panią Swiete słowa - nikt oprocz nas samych nie powinien decydować o naszej macicy Uwielbiam ludzi z pasją, oby więcej takich jak pani Dorotka-
— pisze inna komentatorka (pisownia oryginalna).
No cóż, jeśli ktoś uważa, że pasją pani Wellman jest wulgarny język, a jej odwaga przejawia się w prostackim traktowaniu widzów i gości, to nie ma innego wyjścia, jak z grzeczności przytaknąć i uznać, że tak właśnie jest.
Tak czy inaczej, zdaje się, że dziennikarzy z TVN-u dopadł jakiś dziwny amok. No chyba że żyją w myśl zasady - nieważne jak o mnie mówią - ważne, aby w ogóle mówili. No i to się właściwie udaje, bo ludzie mówią dużo i chętnie. Liczba komentarzy rośnie, a wraz z nią popularność. Smutny sposób na promocję stacji.
Znalazłam też jeden komentarz, pod którym się chętnie podpiszę.
Pani Doroto, jest Pani prymitywna…
I to właściwie może posłużyć za podsumowanie…
Czytaj także: Czy to już polakofobia? Kuźniar nie znosi Polaków
TVN idzie na sprzedaż! Kto będzie nowym właścicielem stacji z Wiertniczej?
Katarzyna Kawlewska
—————————————————————————————————
Gorąco polecamy debiutancką książkę Krzysztofa Feusette’a „Alfabet salonu”. Można ją kupić szybko i wygodnie w naszym internetowym sklepie wSklepiku.pl!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/218414-wzburzona-wellman-bluzga-na-wizji-nowy-sposob-na-promocje-stacji