List do Jana Dworaka. Decyzja KRRiT ws. Telewizji Trwam ma charakter represyjny i jest zamachem na wolność przekazu

Publikujemy list poseł Małgorzaty Sadurskiej skierowany do Jana Dworaka, przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Chodzi o nałożoną przez KRRiT karę dotyczącą… „wrażenia”, jakie odnieśli przedstawiciele Rady po obejrzeniu relacji z Marszu Niepodległości w Telewizji Trwam.

CZYTAJ WIĘCEJ: KRRiT zastępuje sąd? Karze TV Trwam bo… odniosła wrażenie, że ta pochwala palenie tęczy

Szanowny Panie Przewodniczący,

Misją każdego medium, każdej telewizji, jest przekazywanie opinii publicznej wiarygodnych, obiektywnych i rzetelnych wiadomości.

Taką informacją spełniającą zasady dziennikarskie: dążenia do prawdy, niezależności od grup interesów a przede wszystkim bezstronności była relacja „na żywo” z Marszu Niepodległości z dnia 11 listopada 2013r. nadawana przez Telewizję Trwam.

W trakcie transmisji widzowie Telewizji Trwam zostali poinformowani o fakcie podpalenia tęczy stojącej na Placu Zbawiciela w Warszawie.

Jest sprawą oczywistą i przez nikogo niekwestionowaną, że z symbolem tęczy utożsamiają się środowiska LGBT - lesbijki, geje, osoby biseksualne i transpłciowe. Tęczowa flaga identyfikuje parady równości, marsze szmat itp. Celem działania grup LGBT jest budowanie pozytywnego wizerunku osób homoseksualnych, usiłowanie za wszelką cenę pozyskania dla nich akceptacji społecznej oraz umocowania w prawie swoich postulatów. To fanatyczne zabieganie o legalizację związków partnerskich, o objęcie dzieci już od najmłodszych lat deprawującą edukację seksualną, czy też promowanie kontrowersyjnych stylów życia.

Polska Konstytucja stoi na straży małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety, macierzyństwa i rodziny. Uznaje je za dobra prawnie chronione i za podstawę istnienia  i funkcjonowania państwa. Wartości oparte na Dekalogu oraz uznanie prymatu rodziny przyświecają przeważającej większości Polaków.

Niestety od pewnego czasu mamy do czynienia ze zjawiskiem, które można nazwać homoterrorem. Zjawiskiem bardzo niebezpiecznym, bo próbującym zakwestionować nie tylko normy prawno - konstytucyjne, ale także zasady, na których opiera się nasza polska tożsamość. Marginalna mniejszość za wszelką cenę chce narzucić większości swój sposób myślenia, działania, życia. Niestety w ten nurt wpisują się instytucje państwowe, które w pierwszej kolejności powinny stać na straży polskiej Konstytucji.

Decyzja Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nakładającą na Fundację Lux Veritatis karę finansową za obiektywną relację w TV Trwam Marszu Niepodległości jest bezprawna, krzywdząca i stronnicza. Nie sposób nie doszukać się w niej poprawności politycznej, pogardy dla opinii większości społeczeństwa, próby przypodobania się mocodawcom lewackiej ideologii. Niedopuszczalne jest także przypisywanie osobom zachowań, których się nie dopuściły. To można wręcz uznać za pomówienie.

Decyzja KRRiT ma również charakter represyjny. Jest zamachem na wolność przekazu i na niezależność dziennikarską. Jest wręcz cenzurą. To także próba zastraszenia stacji na przyszłość i uzurpowanie sobie wpływu na jej przekaz. To podważanie zasad demokracji, której podstawą są wolne i niezależne media. W związku z powyższym domagam się zmiany decyzji nr 12/2014 z dnia 26 września 2014r. oraz uchylenia kary nałożonej na Fundację Lux Veritatis.

Proszę o pisemną odpowiedź na moje pismo.

Małgorzata Sadurska