Polskie teleturnieje znikają. To wina Pijanowskiego?

Legendarny prowadzący „Koła fortuny” widzi swoją winę w tym, że w telewizji nie ma już praktycznie polskich formatów rozrywkowych.

2 października minęły 22 lata od premiery teleturnieju, gdzie Magda Masny odsłaniała litery i można było wygrać poloneza, w którego bagażniku znajdował się zapas Mazowszanki.

Teleturniej sprowadził do Polski jego pierwszy gospodarz Wojciech Pijanowski (amerykański format „Wheel of Fortune”).

To był pierwszy program licencyjny. Po nim pojawiły się następne. A teraz w zasadzie nie mamy polskich i ubolewam nad tym mocno, że chyba zrobiłem błąd, że to „Koło” ściągnąłem. (…) Jest czas na polskich format, nawet na niejeden

— powiedział Pijanowski w TVP Info.

Dziennikarz, który obecnie działa w Polskim Związku Golfa, prowadził także takie teleturnieje jak: 6 z 49, Sponsor, Skojarzenia, Magia liter, Ryzyko, 1000 pytań, Rebusy i Szczęśliwy rzut.

Obecnie w telewizji można oglądać tylko cztery teleturnieje („Jeden z dziesięciu”, „Postaw na milion”, „Jaka to melodia” i „Familiada”). Żaden z nich nie jest na polskiej licencji.

Co ciekawe polskim formatem nie była nawet „Wielka gra” (licencja brytyjska „The $64,000 Question”). Do naszych teleturniejów należały m.in. „Miliard w rozumie”, „Awantura o kasę” (sprzedana do Nowej Zelandii „Cash Battle”). „Gra w ciemno” i „Najlepszy z najlepszych”.

MG/tvp.info

——————————————————————————————————-

Dobra lektura na weekend!

E - wydanie tygodnika „wSieci”- to wygodna forma czytania bez wychodzenia z domu, na monitorze własnego komputera. Dostępne są zarówno wydania aktualne jak i archiwalne.

Wejdź na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html i wybierz jedną z trzech wygodnych opcji zakupu.