Okazuje się, że znany i lubiany na całym świecie serial „Pippi Langstrumpf” nie spełnia norm poprawności politycznej. Zarząd Szwedzkiej Telewizji Publicznej SVT postanowił przyjrzeć się treściom prezentowanym w serialu. I doszedł do zaskakujących wniosków.
Jak informuje portal szwecjadzisiaj.pl, wątpliwości telewizji wzbudził sposób, w jaki główna bohaterka zwraca się do swojego ojca. Nie spodobało się określenie „królu murzyński”, które w odnowionej wersji serialu na DVD oraz w kanale dla dzieci zostanie zastąpione słowem „królu”. Z serialu wycięto również scenę, w której Pippi udawała Chinkę, bo uznano, że jej zachowanie może zostać uznane za obraźliwe.
Głównymi odbiorcami serialu są dzieci. Nie chcielibyśmy, aby któreś z nich zostało boleśnie doświadczone przez sceny i wypowiedzi w nim zawarte
– uzasadniała Paulette Rosas Hott, kierownik sprzedaży oprogramowania i licencji w SVT.
Poprawioną wersję serialu będzie można obejrzeć jeszcze w tym roku. Zmiany zaakceptowała już firma zajmująca się prawami autorskimi Astrid Lindgren.
I tak mała Pippi Pończoszanka stała się ofiarą poprawności politycznej. Który z dziecięcych bohaterów będzie następny?
bzm/szwecjadzisiaj.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/216226-szalenstwo-poprawnosci-politycznej-szwedzka-telewizja-cenzuruje-pippi-langstrumpf