TYLKO U NAS: Romaszewska i Ołdakowski odeszli z kapituły nagrody tygodnika "Do Rzeczy"

fot.bdb.de
fot.bdb.de

Agnieszka Romaszewska, wiceszefowa SDP i Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego - wycofali się z kapituły nagrody historycznej przyznawanej przez tygodnik „Do Rzeczy”. Ich decyzja ma związek z ostatnimi publikacjami na temat prof. Kieżuna.

Jan Ołdakowski nie chciał szerzej uzasadniać swojej decyzji. Agnieszka Romaszewska powiedziała natomiast:

Już po książce Piotra Zychowicza Obłęd 44 (którą ja nazywam Obłęd 2014) odczuwałam ogromny dyskomfort. Uczestniczyłam bowiem w jury nagrody historycznej pisma lamsujacego tezy z którymi fundamentalnie się nie zgadzam. Co gorsza uważam za szkodliwe

— tłumaczy dziennikarka w rozmowie z portalem wPolityce.pl. Podkreśla jednak, że na jej ostatecznej decyzji zaważył kształt publikacji dotyczących współpracy prof. Witolda Kieżuna z SB.

Dotknęło mnie to, że tej sprawy używa się do walki z oponentami

— mówi dziennikarka. I dodaje:

Wszyscy wiemy sprawa prof. Kieżuna bolesna i skomplikowana. Prawdą jest, że profesor, który wybrał drogę pracy organicznej na rzecz takiego państwa, jakie miał, czyli PRL-u, w efekcie był przez wiele lat uwikłany we współpracę z SB, to nie ulega wątpliwości. Ale teraz jest kwestia ocen szkodliwości tego co robił i interpretacji tego. Sam artykuł uważam za źle napisany, bo żeby zorientować się jak naprawdę było, musiałam obejrzeć dokumenty.

Natomiast to robienie z tej sprawy okładkowego skandalu i sposobu na dyskredytowanie całej patriotycznej narracji, było tym, co przelało czarę goryczy. Pomyślałam, że dłużej nie mogę się z tym męczyć.

Agnieszka Romaszewska podkreśla równocześnie, że nadal ogromnie ceni wielu publicystów publikujących w „Do Rzeczy” i swoją decyzją nie chciałaby sprawić im przykrości. Względy merytoryczne jednak przeważyły:

To był dla mnie poważny problem. Ale doszłam do wniosku, że pasuję tam jak pięść do nosa

— podkreśla wiceprezes SDP w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

Tygodnik „Do Rzeczy” przyznaje doroczną nagrodę Strażnik Pamięci w trzech kategoriach: twórca, instytucja i mecenas. Zgodnie z regulaminem wyboru laureatów dokonuje Kapituła złożona z przedstawicieli redakcji tygodnika „Do Rzeczy”, przedstawiciela wydawcy oraz osób wskazanych przez redakcję. Przewodniczącym Kapituły jest redaktor naczelny tygodnika”Do Rzeczy”

W 2013 roku, w pierwszej edycji konkursu Strażnikami Pamięci w kategorii „twórca” zostali autorzy serialu Czas Honoru , w kategorii „mecenas”; - Bank Zachodni WBK, zaś w kategorii „instytucja” - Instytut Pamięci Narodowej, Ministerstwo Sprawiedliwości, Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie i Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

W Kapitule zasiadali wówczas:

Bogdan Benczak (Prezes Zarządu Fundacji PZU), Czesław Bielecki (architekt, polityk, publicysta), Dorota Gawryluk (dziennikarka Polsatu), Łukasz Kamiński (prezes IPN), Robert Kostro (dyrektor Muzeum Historii Polski), Zdzisław Krasnodębski (socjolog, publicysta), Paweł Kukiz (muzyk), Jan Ołdakowski ( dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego, Agnieszka Romaszewska (dziennikarka TVP) Ewa Siemaszko (historyk) oraz Wojciech Sobieraj (prezes zarządu Alior Bank S.A.).

ansa

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych