„Wiadomości” TVP zwróciły się do przewodniczącego Bundestagu z prośbą o ocenę nowej polskiej premier Ewy Kopacz. Norbert Lammert powiedział:
Nie mam żadnych wątpliwości, że ona będzie dobrym premierem.
Zdobycie tego komentarza szefa niemieckiego parlamentu było dla „Wiadomości” tak wielkim wydarzeniem, że rozmowę określiły jako „ekskluzywny wywiad”, i dodały, że to „pierwsze zagraniczne echa zmian na szczycie polskiej władzy”. Tym samym dyskretnie poinformowały widzów, że świat jednak nie wstrzymał oddechu po zapowiedzi przejęcia władzy przez panią Kopacz, skoro wymuszony komentarz to zaledwie „pierwsze zagraniczne echa”.
Ale istotą rzeczy jest co innego: otóż „Wiadomości” popełniły wielki błąd. Skoro szef Bundestagu ocenia nowego polskiego premiera, to kto oceni nowego polskiego marszałka Sejmu? Tu powinna obowiązywać żelazna zasada: każdy porządny Niemiec na stanowisku ocenia nominację swojego polskiego odpowiednika. Szef komisji spraw zagranicznych Bundestagu - szefa komisji spraw zagranicznych Sejmu, szef urzędu kanclerskiego - szefa KPRM, itd, włącznie z administracją terytorialną. Tu się składa idealnie, bo w Niemczech jest 16 landów, a w Polsce 16 województw. Nadrzędność konkretnych landów nad województwami można wybrać losowo. Losowo można też przyporządkować polskie powiaty i gminy niemieckich odpowiednikom. W razie nadmiaru polskich gmin czy powiatów, niektóre niemieckie będą musiały wziąć na siebie obowiązek oceny większej liczby polskich jednostek.
Oczywiście, musi temu towarzyszyć odpowiednie sprzężenie medialne. I jest jasne, że niemiecka ARD będzie oceniała TVP1, a ZDF - TVP2. Konsekwentnie - opinię na temat „Wiadomości” wyda redakcja „Tagesschau”.
Redakcja „Wiadomości” do tego wyzwania już dorosła, niestety, zdaje się, Niemcy jeszcze nie. Bo choć TVP ubłagała Norberta Lammerta o ocenę Ewy Kopacz, to jednak miał on opory, zaznaczając, że „nie do niego należy ocena tej sytuacji”. Widać, jednak prowincjusz, a nie światowiec z Warszawy.
A już na poważnie: niepodległość zaczyna się w głowach. Także w głowach redaktorów. I niestety, również w głowach, gdy zanika, się kończy.
PS. Polską ocenę nowej pani premier znajdą państwo w najnowszym numerze tygodnika „wSieci” - największego konserwatywnego tygodnika w Polsce. Polecam!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/213214-niepodleglosc-zaczyna-sie-w-glowach-takze-w-glowach-redaktorow-i-niestety-rowniez-w-glowach-sie-konczy