ZZPT Wizja pisze do premiera: "Najwyższa pora na to, aby w Polsce powstała prawdziwa telewizja publiczna, a nie jej komercyjno-układowe zaprzeczenie"

L.dz. Wizja/47/2014

LIST OTWARTY DO PREMIERA RP

… Człowiek drugiemu człowiekowi jest w stanie coś dać wtedy, kiedy widzi, że jemu naprawdę na tym zależy…

—powiedział Pan podczas spotkania 20 maja 2014 roku.

Zwrócił się Pan do nas, wyborców z prośbą o oddanie głosu w nadchodzących wyborach. My także prosiliśmy Pana o reakcję na to co dzieje się w telewizji publicznej w Polsce.

Chcieliśmy zwrócić Pana uwagę na łamanie prawa, funkcjonujące układy, wpływ polityków i biznesu, na wypaczenie istoty tego czym powinna być Telewizja Polska.

Chcieliśmy porozmawiać o nowej ustawie medialnej, finansowaniu mediów publicznych, ich roli w europejskim, demokratycznym państwie. Chcieliśmy przedstawić problem umów śmieciowych, bezradności organów Państwa wobec łamania prawa pracy w telewizji publicznej i przede wszystkim pozbawiony logiki i wątpliwy prawnie outsourcing czterech najbardziej istotnych dla produkcji programów w TVP grup zawodowych. Podstawowym uzasadnieniem ekonomicznym, przedstawianym przez zarząd TVP, są bowiem oszczędności, wynikające ze zmniejszenia wysokości odprowadzanych składek ZUS, a rzeczywistym celem, zmuszenie pracowników do zakładania firm.

Chcieliśmy zapytać się o telewizję bez montażystów, charakteryzatorów, grafików i przede wszystkim bez dziennikarzy. O ich niezależność po przeniesieniu do komercyjnej agencji pracy tymczasowej, zagrożenie etyki zawodu, o weryfikację, która przypomina tę sprzed 30 lat tylko przy zastosowaniu innych metod. Wreszcie o to, czym ma być funkcja wykonawcza w dziennikarstwie.

Panie Premierze,

apeluje Pan, abyśmy głosowali, wrzucili kartkę do urn, ponieważ to buduje obraz Polski. Tylko co mamy poprzeć w głosowaniu? Czy ma być to brak rozwiązywania problemów, za wyrzucanie nas z pracy, pozbawianie możliwości wykonywania zawodu, ignorowanie tego, to co dla nas jest ważne?

Abyśmy głosowali musimy mieć pewność, że wybory są początkiem rozwiązywania problemów, a nie ich końcem.

W 2010 roku pisaliśmy do Pana:

Demokracja i społeczeństwo obywatelskie wymagają przestrzeni dającej obywatelom możliwość rozmowy o sprawach publicznych oraz uczestniczenia w kulturze narodowej niezależnie od interesu ekonomicznego prywatnych koncernów medialnych. Jest to szczególnie ważne dla lokalnych społeczności naszego kraju.

Aby telewizja publiczna mogła realizować swoje powinności wobec widzów musi być niezależna, profesjonalna, uczciwa, uniezależniona od wpływów politycznych. Dla spełnienia tych warunków potrzeba odpowiednich przepisów prawnych, niezależnych źródeł finansowania i ludzi, twórców i menedżerów.
Pańskie zdanie na temat opłat abonamentowych jest powszechnie znane. Taka opinia pojawiała się wcześniej w wielu państwach europejskich. Jednak doświadczenia tych krajów, potrzeby demokracji oraz społeczeństw spowodowały, że nawet najwięksi przeciwnicy abonamentu uznali, że jest on konieczny, aby mogła istnieć telewizja publiczna, jako jeden z filarów demokracji. Konsekwencją sporów na temat ustawy medialnej i sposobów finansowania telewizji jest dokonująca się na naszych oczach zagłada regionalnej telewizji publicznej oraz zaanektowanie mediów publicznych przez partyjnych propagandystów. Płacą za to zarówno widzowie, jak i pracownicy telewizji.

Przygotowana przez obecny zarząd reforma to przede wszystkim zwolnienia twórców, marginalizacja oddziałów regionalnych, komercjalizacja Telewizji Polskiej.

Minęły 4 lata i ten tekst w niczym nie stracił na aktualności. Nadal my piszemy, kolejny zarząd zwalnia i restrukturyzuje, walcząc z kosztami stałymi, czyli etatami i pracownikami, a nowelizacji ustaw medialnych nadal  nie ma.

Uważamy, że najwyższa pora na to, aby w Polsce powstała prawdziwa telewizja publiczna, a nie jej komercyjno-układowe zaprzeczenie. Chcemy finansowania publicznego, ponieważ tylko w ten sposób Telewizja Polska może działać  dla i w imieniu obywateli.

To, czy tak się stanie zależy przede wszystkim od Pana i woli politycznej poszczególnych ugrupowań. Chcemy i możemy o tym rozmawiać. Bez względu jednak, czy znajdzie Pan czas dla nas, czy też nie, my nie przestaniemy walczyć o zasady i standardy, ponieważ kiedyś muszą zacząć obowiązywać. Jesteśmy przede wszystkim montażystami, operatorami, dźwiękowcami, realizatorami, producentami i dziennikarzami, twórcami programów telewizyjnych, a nie wykonawcami z agencji pracy tymczasowej.

Zarząd ZZPT i T Mediów Polskich WIZJA:

Barbara Markowska-Wójcik, dziennikarz Jacek Dybowski, reżyser telewizyjny Krzysztof Stanisławski, operator dźwięku Barbara Pawlak, dziennikarz Stanisław Kucharski, realizator dźwięku Mariusz Jeliński, dziennikarz Wiesław Byczot, operator obrazu Eugeniusz Szpakowski, dziennikarz Hanna Kordalska, dziennikarz Paweł Dyląg, realizator dźwięku Agnieszka Drączkowska, dziennikarz Urszula Dembińska – Nowakowska, dziennikarz Agata Ławniczak Loba, dziennikarz Grażyna Ogrodowska, dziennikarz Anna Tomczyk, dziennikarz Roman Kubiatowski, operator kamery Andrzej Błaszkiewicz, montażysta