Lisowa, kuriozalna wojna w rodzinie. Lisiecki pozywa Lisa i żąda ponad 12 mln złotych! Pluszowy redaktor ukradł pomysł na tygodnik?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Michał M. Lisiecki i Tomasz Lis. Fot. wPolityce.pl
Michał M. Lisiecki i Tomasz Lis. Fot. wPolityce.pl

Mamy najwyraźniej do czynienia z medialną wojną w rodzinie. Choć w kuriozalnej i groteskowej odsłonie. Jak informuje portal wirtualnemedia.pl, wydawca tygodnika „Wprost” (AWR Wprost) kierowany przez Michała M. Lisieckiego, poszedł na procesową wojnę z Tomaszem Lisem.

Wydawca tygodnika żąda od Lisa przeprosin i kwoty 12,2 mln złotych!

O co poszło? Lis zanim został szefem „Newsweeka” prowadził tygodnik „Wprost”. Po zwolnieniu z funkcji naczelnego dostał wyrazy wsparcia nawet od premiera Tuska (pamiętna pluszowa maskotka na gali tygodnika trzymana w rękach przez szefa Platformy). Zdaniem wydawcy „Wprost” Lis skopiował format i linię redakcyjną.

Skopiowane zostały m.in. rozwiązania w zakresie układu graficznego pisma i prezentacji tematów głównych artykułów tygodnika, a w nowej koncepcji tygodnika ‘Newsweek Polska’ wykorzystane zostało know-how i poufne informacje na temat planowanych aktywności tygodnika ‘Wprost’

— czytamy w komunikacie spółki.

Sam naczelny „Newsweeka” nie chce odnosić się do zarzutów.

Nie komentuję występów kabaretowych

— skomentował Lis.

Branżowy serwis przypomina, że to nie pierwszy konflikt na linii „Newsweek”-„Wprost”. Dwa lata temu spór dotyczył akcji „Fajnej Polski” (w wydaniu „N”) i „Polski OK” (w wykonaniu „Wprost”). Wzajemne pretensje dotyczyły plagiatu i skopiowania pomysłu.

lw, wirtualnemedia.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych