Nie wiem, czy Państwo mają podobne odczucia, ale wydaje mi się, że od kilku dni ktoś lub ktosie próbują nam wszystkim popsuć radość z kanonizacji największego Polaka XX wieku, naszego najważniejszego rodaka w dziejach Kościoła i nowoczesnej Europy, Jana Pawła II. I że czynią to już tak bezczelnie, tak „na chama” i w żywe oczy, iż trudno zachować milczenie czy nawet spokój. Wiem, że nie przystoi się awanturować w przeddzień tak wielkiego święta, ale trudno, wezmę to na klatę. Jedyne bowiem, co przychodzi mi na myśl, gdy słucham, oglądam i czytam kolejne materiały mające umniejszyć niepodważalną nawet dla średnio rozgarniętego leminga wielkość Jana Pawła II, to napis, który swojego czasu cieszył się na polskich murach niemałym powodzeniem. Brzmiał dokładnie tak: „MOŻLIWOŚCI REGENERACYJNE BEZINTERESOWNEGO SKURWYSYŃSTWA SĄ NIEOGRANICZONE”. Tylko tyle i aż tyle.
Nie chce mi się rzucać mięsem czy zgłębiać polszczyznę w poszukiwaniu bardziej zniuansowanych i subtelniejszych opinii. Zresztą można by się w to bawić, gdy rzecz zdarzyła się po raz dziesiąty czy dwudziesty. Nie, to się dzieje zawsze wtedy, kiedy Polska ma być z czego dumna, kiedy Polacy mają swoje chwile chwały, a Kościół katolicki po raz kolejny okazuje się być dla nas wszystkich, także niewierzących, także mniejszościowych seksualnie, także tych z marginesu, z lewicy i prawicy – ostateczną przystanią wartości.
Co szczególnie wymowne, ci sami ludzie na co dzień zadają sobie niemały trud, by wepchnąć nas w koszmarne kompleksy, wyzywają od mafii i sekt, dla kapuchy wydają książki obrażające naszą godność, hańbią pamięć ofiar wojen i tragedii, szydzą z naszej wiary, a potem nazywają nas małymi zawistnikami. Jak Władysław Bartoszewski, Jerzy Stuhr czy szereg innych małych osobowości jeszcze mniejszego ekranu. Wciska się nam, że „żyjemy klęskami”, że „rozpamiętujemy porażki”, że palimy znicze nie tym, co trzeba, że żyjemy krwią, potem i łzami, że lubimy cierpieć… Dobrze Państwo wiecie, że to wszystko autentyczne cytaty.
Ale kiedy nasz rodak, nasz Ojciec Święty ma zostać kanonizowany, jaki tytuł dają medialne żule z ulicy Czerskiej? Jakim hasłem wabią swoich czytelników i co próbują przekazać także dzieciom, które wchodzą na ich internetową stronę? Cóż, czas zacytować: „CZY ZABÓJCA MOŻE ZOSTAĆ ŚWIĘTYM [CZ. 1 CYKLU „WYBORCZEJ”]”.
To jest proszę Państwa, tekst ze strony głównej Wyborcza.pl, jaki wisiał tam jeszcze wczoraj. I wisiał długo, to nie są ludzie, którzy są w stanie szybko po sobie posprzątać. Tekst dotyczył „tajemnic kanonizacji Jana Pawła II i w leadzie zapowiadał: „Karol Wojtyła brał udział w zabójstwie dwóch Niemców w sierpniu 1944 r. Potem uciekł do pałacu abp. Sapiehy. Tak pisze w książce włoski dziennikarz Marco Dolcetta, powołując się na dokument gestapo”. W samym artykule był to jeden akapit, na dodatek z drobnym wyjaśnieniem, że „dokumenty okazały się falsyfikatem” (ech, jak musieli się zmartwić autorzy), ale zapowiedź i tytuł grzmiały to, co miały zagrzmieć. Dobrze wiemy, jak wielu internautów nie doczytuje nawet do piątego zdania.
Można by wyliczać, ile razy ta sama „Wyborcza” próbowała przekonywać, że materiały UB i SB nie mogą stanowić żadnego źródła informacji, ale przecież nie o to chodzi, by przekonywać Maleszkowe Dzieci z Czerskiej, że ziemia jest okrągła, a Papież był świętym, nie zabójcą. Mimo wszystko – chyba szkoda czasu i nastroju. Chciałem jedynie Państwu udowodnić, że także napisy na murach mogą być mądrością narodu. Lepszego komentarza do kanonizacyjnych działań wyborczej „Gie” nie wymyślę. Więc tylko powtórzę: możliwości regeneracyjne bezinteresownego skurwysyństwa są nieograniczone.
Na szczęście, jak nauczał Jan Paweł II, tylko do czasu.
Krzysztof Feusette
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/193017-krzysztof-feusette-maleszkowe-dzieci-w-akcji-z-okazji-kanonizacji-jana-pawla-ii-gazeta-wyborcza-pyta-czy-zabojca-moze-zostac-swietym
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.