EDYTA GÓRNIAK była MOLESTOWANA w dzieciństwie

Fot. YouTube
Fot. YouTube

"Tę boleść nosiłam w sobie od 15. roku życia" - wyznała piosenkarka w rozmowie z Wojciechem Jagielskim.

Życie prywatne Edyty Górniak to istny temat-rzeka, od którego tabloidy od lat odcinają swoje kupony. Nikt jednak nie spodziewał się, że przeszłość artystki skrywa tak mroczne elementy...

Tę boleść nosiłam w sobie od 15. roku życia. Zrosłam się z nią, nauczyłam z nią żyć. Więc kiedy ten człowiek po tylu latach powrócił nie po to, żeby prosić o wybaczenie, ale by jeszcze raz próbować mnie zniszczyć, to było jak spotkanie kogoś zza grobu. Kiedy potem rozmawiałam z najbliższymi, uświadomiłam sobie, że, by otworzyć się na dobro w życiu, trzeba wyczyścić wszelkie zło, stawiając mu czoło. I być może gdybym nie stawiła temu czoła, do końca życia kryłabym tę tajemnicę -

przyznała Górniak w w rozmowie z Wojciechem Jagielskim (Superstacja).

Okazało się, że to wspomnienie tej sytuacji było trudne dla piosenkarki również na scenie. Edyta nie potrafiła w czasie koncertu powstrzymać łez...

Pod koniec występu powiedziałam chyba: "Mam nadzieję, że wybaczycie mi państwo te łzy, ale od dzisiaj zaczynam nowy etap w moim życiu" -

wyznała Górniak.

Dziwne tylko, dlaczego artystka zdecydowała się powiedzieć o "przyjacielu rodziny", który miał ją skrzywdzić niedawno. Tego jednak nie będziemy roztrząsać. Podobnie jak sugestii Górniak, jakoby wszystko działo się za wiedzą jej matki.

gah/Superstacja

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych