Uczniowie w gimnazjach i liceach przeżywając pierwsze miłości chętnie i bez skrępowania okazują sobie uczucia. Przytulanie i całowanie w czasie przerw to szkolna codzienność.
Czy to zwykłe okazywanie uczuć, czy już demoralizacja? -
zastanawiają się nauczyciele z Nowego Dwora Gdańskiego. Sprawa pocałunków urosła w ich szkole do rangi poważnego problemu. Zaczął nawet obowiązywać zakaz.
Oficjalny zakaz całowania i przytulania ma zapobiegać "nadmiernym kontaktom fizycznym" uczniów.
Nowe szkolne przepisy są surowe. Uczniowie, którzy zostaną przyłapani na złamaniu zakazu, mogą mieć nawet obniżoną ocenę z zachowania. Ogłoszenie nowych zasad odbyło się w czasie specjalnego apelu.
To dość śmieszny pomysł -
tak zakaz skomentowali uczniowie, ale z kolei MEN traktuje go bardzo poważnie.
Dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Nowym Dworze Gd. Dorota Chojna podkreśla, że wprowadzając zakaz nie miała na myśli karania zakochanych uczniów. Chciała za to zapanować nad niepokojącym zjawiskiem -
pisze "Dziennik Bałtycki".
Uczniowie nagminnie całowali się w czasie przerw, bez żadnych oporów, przy wszystkich. Co ciekawe, najbardziej swoje uczucia okazywali uczniowie gimnazjum, zachowywali się gorzej niż ich starsi koledzy i koleżanki z liceum. Okazywanie uczuć jest piękne. Jednak to, co się działo na przerwach, było po prostu niestosowne i nie miało raczej wiele wspólnego z miłością, a wręcz było demoralizujące -
tłumaczy pani dyrektor.
Zakaz, co zrozumiałe, jest szeroko komentowany w szkole.
Wielu uczniów nie kryje oburzenia i nie chce się dostosować do nowych szkolnych przepisów. Są jednak i tacy, którym to się podoba.
Całowanie i przytulanie jest intymną sprawą. Nie powinno się tego robić w szkole przy nauczycielach -
uważa jedna z uczennic.
Okazuje się, że podobne obyczajowe zakazy obowiązują również w innych placówkach szkolnych na Żuławach. Są też na Pomorzu szkoły, gdzie uczniowie wiedzą, że nie należy całować się w szkole, choć oficjalnego zakazu nie ma.
W czasach wszechobecnego erotyzmu taki zakaz dla jednych jest godny pochwały i naśladowania, a dla innych - całkowicie niezrozumiały. Warto jednak pamiętać, że zgodnie z zaleceniami resortu edukacji, dyrektorzy szkół mają pełne prawo zabronić uczniom takich zachowań.
ann/dziennikbaltycki.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/99644-zakaz-calowania-w-szkole
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.