Nic nie daje tyle szczęścia ile może dać prawdziwa miłość! Korzystają z niego nie tylko sami zakochani, ale również osoby, które przyczyniły się do narodzin poważnego związku.

Do takich wniosków doszli naukowcy z Duke Univeristy’s Fuqua School of Buisness oraz Harvard Buisness School, którzy przeprowadzili interesujący eksperyment. Wolontariusze zostali przydzieleni do trzech zadań: jedna grupa miała łączyć ludzi w potencjalne pary, druga przypasowywała osoby, które nie darzyłyby się sympatią, a trzecia na podstawie przypadkowych czynników, jak np. numer ubezpieczenia.

Wyniki były jednoznaczne. Osoby, które wcielały się w rolę swatki czuły się znacznie szczęśliwsze po zakończeniu eksperymentu. Nie zaobserwowano podobnych reakcji wśród innych uczestników.

Przeprowadzono podobny eksperyment na podstawie prostej gry komputerowej. Uczestnicy na podstawie zdjęć mieli wybrać, które osoby do siebie pasują, które nie. Ponownie zauważono poprawę nastroju u tych, którzy dopasowywali ludzi pod względem sympatii.

Kiedy wynagradzano ich wybory pieniędzmi, zainteresowanie grą znacznie się zmniejszało.

Jest wiele powodów, dla których ludzie podejmują się swatania. Swatki mogą być dumne ze swojej społecznej przenikliwości pozwalającej im rozpoznawać więzi, których inni nie dostrzegli. Poza tym ludzie postrzegają swatanie jako zachowanie pełne życzliwości –

zauważa Lalin Anik, jedna z badaczek.

Swatką bywa internet - ale to jednak nie to samo...

AC/londynek.net