Nie będzie łatwo. Polscy hodowcy świń będą musieli zapewnić swoim zwierzętom rozrywki. Jeśli tego nie zrobią, mogą stracić dopłaty. W ramach urozmaicenia życia świniom od pierwszego stycznia 2014 r mniej pomysłowi rolnicy muszą zapewnić świniom chociaż piłkę, albo zabawkę na łańcuszku.
Świnie potrafią bawić się jak dzieci, jednak szybko się nudzą, więc zabawki trzeba zmieniać i urozmaicać. Po co jednak świniom takie gadżety, skoro przez tyle lat obywały się bez nich?
Kiedy przebywają w grupie to się gryzą. Kiedy mają zabawkę, interesują się właśnie nią. Zmniejsza to ich agresję wobec innych świń –
tłumaczy Jerzy Wadowski z Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli.
To, że gdy świnie się nudzą, mają głupie pomysły, nie jest dla polskich hodowców niczym nowym. Nowością jest fakt, że od 1 stycznia zabawki dla zwierząt są obowiązkowe w każdej hodowli, która ma co najmniej 10 loch. Wymóg ten wprowadziła dyrektywa Unii Europejskiej.
Sprawa jest poważna, bo hodowcy będą kontrolowani. Jeśli rolnik nie spełni warunków, może stracić dopłaty bezpośrednie do uprawianych przez siebie pól.
Zdobędę trochę zabawek. Oponę się jakąś powiesi, łańcuszek. Można też przykręcić do ściany rurę i do środka włożyć drewniany kołek, który świnia będzie sobie gryzła –
deklaruje Mieczysław Wierzchowski, hodowca trzody z Wierzchowin. –
Rolnicy przyznają, że słyszeli o jeszcze bardziej wyrafinowanych rozrywkach dla świń.
Niektórzy włączają radio. Ale to już chyba przesada –
śmieje się Wierzchowski.
To nie żart, to kolejne pomysły biurokratów z Unii Europejskiej! Według urzędników świnia rozrywkowa, to świnia łagodna i pogodna. Za to mocno zestresowani i wściekli będą ich właściciele...
AP/dziennikwschodni.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/96136-swinie-powinny-byc-zrelaksowane
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.