Jadł jak król

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Na życie trzeba mieć pomysł! Z takiego założenia wyszedł pewien Chińczyk. Znalazł on sprytny sposób na darmowe i luksusowe posiłki i napoje.

Mężczyzna kupił bilet lotniczy i codziennie zajadał się posiłkami w saloniku VIP-ów na lotnisku w Xi'an -

informuje newser.com.

Czy to możliwe, żeby z takich luksusów korzystać przez cały rok? Okazuje się, że każdy system ma jakieś luki. Chińczyk odkrył, że bilet pierwszej klasy na samolot uprawnia go nie tylko do przelotu w komfortowych warunkach. Gwarantuje mu także prawo do zjedzenia wliczonego w cenę biletu posiłku w saloniku VIP na lotnisku.

Codziennie stawiał się na lotnisku, przed przewidzianą w rozkładzie godziną odlotów, zjadał posiłek i szedł do kasy, by... przebukować bilet na następny dzień. Zrobił tak aż 300 razy w ciągu roku!

Gdy oszustwo wyszło na jaw, mężczyzna zwrócił bilet do kasy i... dostał zwrot pieniędzy.

Wilk jest syty, ale owca jest lekko poszkodowana.

AP/newser.com

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych