Na południu Indii grasuje tygrys ludojad. Władze jednego ze stanów zamknęły szkoły znajdujące się w pobliżu lasu, w którym mieszka drapieżnik. Najprawdopodobniej to on zabił dwie osoby w ubiegłym tygodniu.
Trwa akcja, która ma na celu złapanie tygrysa. Biorą w niej udział policjanci mający do dyspozycji specjalne klatki, a nawet słonie. Jednak mieszkańcy zagrożonego rejonu domagają się zabicia bestii. Twierdzą, że tylko wtedy będą się czuli naprawdę bezpieczni.
W Indiach żyje dwie trzecie wszystkich dzikich tygrysów na Ziemi - w sumie ok. 3200 osobników. Zwierzęta znajdują się pod ochroną. Coraz mniejsza przestrzeń pozostawiona im do życia w naturalnych warunkach sprawia, że coraz częściej pojawiają się w pobliżu ludzkich osiedli.
BR/polish.ruvr.ru
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/91639-przez-tygrysa-zamknieto-szkoly