Zagraniczni sportowcy chwalą polską kiełbasę, a najdroższy piłkarz świata Gareth Bale zasmakował w hiszpańskiej... szynce.
Walijczyk od kilku miesięcy strzela bramki dla słynnego Realu Madryt. Hiszpański dziennik "ABC" napisał, że Bale, kupiony latem przez Real za 100 milionów euro z Tottenhamu Hotspur, dość rzadko pozwala sobie na ten rarytas, bowiem wielką wagę przykłada do zdrowego odżywiania. Jeśli nie spożywa posiłków wraz z kolegami z drużyny w ośrodku treningowym, to "stołuje się" w domu.
24-letni Bale wraz z żoną Emmą zamieszkali w domu, który należy do brazylijskiego piłkarza Kaki (kupił go za 7,2 mln euro). Liczy on 1 500 metrów kwadratowych, a sąsiadami są m.in. Portugalczyk Cristiano Ronaldo, Iker Casillas, Sergio Ramos i Francuz Karim Benzema.
Według przyjaciół Walijczyka, słynącego między innymi z niesamowitej szybkości (już mając 14 lat biegał 100 metrów w 11,4 s), z powodzeniem mógłby on uprawiać np. w rugby. W młodości występował w szkolnym zespole, a do dziś jest fanem tej dyscypliny. Lubi oglądać też np. Formułę 1 i lekkoatletykę.
W obecnym sezonie hiszpańskiej ekstraklasy Bale strzelił siedem bramek dla "Królewskich". Najskuteczniejszy w lidze jest Ronaldo - 17 goli.
Ale żeby tak dla piłki odmawiać sobie plasterka pysznej jamón serrano?
AP/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/86212-bale-zasmakowal-w-hiszpanskich-wyrobach