Świąteczne zakupy to stres

Fot.youtube.com
Fot.youtube.com

Co czwarty Polak twierdzi, że świąteczne zakupy związane są z dużym stresem. Powód? Obawiamy się, że upominek będzie nietrafiony, wahamy się też, co kupić.

Podstawowym lekarstwem na taki stres, jest kompetentny doradca w sklepie - wynika z sondażu Millward Brown dla perfumerii Douglas. Jak wykazało badanie, 72 proc. Polaków obawia się, że upominek nie sprawi radości. W okresie przedświątecznym kupujących denerwują również kolejki do kas (68 proc.), tłum w centrach handlowych (69 proc.), brak pomysłu na prezent (60 proc.) oraz brak fachowej pomocy sprzedawcy (40 proc.). Jak komentuje psycholog Dorota Minta:

Nawet, kiedy myślimy o kimś bliskim, wielokrotnie nie mamy pojęcia, co może mu sprawić radość. Może to wynikać z życia w pędzie i powierzchownych rozmów. W efekcie mamy problem z odczytaniem potrzeb i marzeń najbliższych. Napięcie spowodowane stresem zakupowym łagodzi pakowanie prezentów, spokojna muzyka oraz gotowe propozycje upominkowe.

W tym roku aż 84 proc. Polaków uda się do  sklepów po gwiazdkowe prezenty. Najczęściej będziemy kupować kosmetyki (44 proc.), w dalszej kolejności zdecydujemy się na: książki (40 proc.), perfumy (37 proc.), odzież (22 proc.) i słodycze (21 proc.).

AM/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych