Polki chcą poprawiać biust

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Kobiece piersi - obiekt westchnień mężczyzn i powód frustracji ich właścicielek. Okazuje się, że 52% kobiet jest niezadowolonych z wyglądu swoich piersi, a aż 59 % nie miałoby nic przeciwko zabiegowi chirurgicznemu lub zabiegowi medycyny estetycznej, który poprawiłby wygląd biustu.

Tylko w 2010 roku na całym świecie wykonano ponad 1,2 miliona zabiegów powiększania, zmniejszania lub ujędrniania piersi. Najwięcej w USA, Brazylii i Meksyku - wynika z  raportu ISAPS International Survey on Aesthetic/Cosmetic Procedures Performed in 2011. Zabiegi te od lat znajdują się w top 5 najczęściej wykonywanych na święcie, a od niedawna także w Polce.

Polki mają coraz więcej kompleksów związanych ze  swoim biustem. 52 % kobiet jest niezadowolona z wyglądu piersi, a 17 % ma z tego powodu kompleksy - wynika z sondażu przeprowadzonego przez klinikę medycyny estetycznej z  Katowic. Zaledwie 31 % akceptuje biust takim, jaki jest. Reszta chętnie poprawiłaby jego wygląd.

23 % Polek chciałoby powiększyć sobie piersi, 19 % marzy o mniejszym rozmiarze, 10 % zdecydowałoby się na ich podniesienie i ujędrnienie. Co więcej, ponad 70 % kobiet deklarujących chęć korekty piersi gotowa byłaby wziąć na ten cel kredyt.

Biust już nie tylko operujemy, ale także coraz częściej korygujemy nieinwazyjnie. Na zabiegi decydują się i  18-latki i 60-latki. Na nieinwazyjny zabieg, który poprawi wygląd piersi gotowe jesteśmy wydać nawet 9 tys., na operację cztery razy tyle

-mówi dr Barbara Dudka-Żyrek z Body Care Clinic w Katowicach. Na  zabieg chirurgiczny zdecydowałoby się bez problemu 38 % pań, 21 % wolałoby pozostać przy metodzie nieinwazyjnej. To ostatnie rozwiązanie staje się w Polsce coraz popularniejsze. Przybywa bowiem gabinetów, w których możemy znaleźć zabiegi, które modelują biust.

W gabinetach medycyny estetycznej Polki nie ograniczają się już tylko do modelowania sylwetki, coraz częściej decydują się także na modelowanie biustu, czyli jego ujędrnianie i  podnoszenie, bo to jesteśmy w stanie zrobić bez użycia skalpela. Zabiegi te stanowią dziś nawet 20-30 proc. wszystkich wykonywanych u kobiet, a  ich liczba systematycznie rośnie z roku na rok. Są one szczególnie popularne u 30- i 40-latek

-dodaje dr Barbara Dudka-Żyrek.

Na rosnącą popularność nieinwazyjnych rozwiązań ma wpływ także cena, a także moda, która do Polski przywędrowała z USA. Podczas kiedy za powiększanie piersi zapłacimy od  12 do 20 tys., a za lifting biustu w granicy od 11 do 15 tys., w  gabinecie medycyny estetycznej wydamy od 400 za odmładzanie skóry piersi do 10 tys. za zabieg, po który osiągniemy efekt push-up, czyli uniesienia piersi. Niestety, póki co nie ma możliwości nieinwazyjnego zmniejszenia lub powiększenia piersi.

Jak każda moda, ta również minie. Na szczęście.

AP/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych