Fortuna za filmowe domy

Domy, w których rozgrywa się akcja filmu, często stają się miejscami kultowymi. Wielu wielbicieli filmów chciałby odwiedzić pałac „Scarface”, wejść do willi z filmu „Bodyguard”, odwiedzić dom bohaterów filmu "Notting Hill" czy odwiedzić Kevina samego w domu. Jeśli jednak ktoś chciałby zamieszkać na dawnym planie filmu, bardzo często musi głęboko sięgnąć do portfela. Filmowe domy kosztują miliony.

Wielka posiadłość, w której rozgrywała się akcja filmu „Kevin sam w domu” i chłopczyk walczył dzielnie z dwoma włamywaczami, w 1990 r. została wystawiona na sprzedaż. Willa ma 14  pokoi i 400 m². Wybudowana z czerwonej cegły stała się jednym z  najbardziej znanych domostw na świecie. Właściciel wycenił ją na 2,4 mln dolarów, ale długo nie mógł znaleźć kupca. Ostatecznie sprzedał ją w  2012 roku za 1,6 mln.

Nie mniejsze emocje wzbudza „Scarface”. Film o gangsterze Tonym Montanie był kręcony w posiadłości liczącej 930 m², z czterema sypialniami, dwoma fontannami, basenem. Domostwo zbudowane przez El Fureidisa w 1906 roku w kalifornijskim Montecito, mimo że akcja filmu działa się w Miami. Przez wiele lat stało do sprzedaży za 35 mln dol. Rosyjski miliarder kupił je w końcu za połowę ceny w 2009 roku. Teraz można je wynająć za 30 tys. dolarów miesięcznie.

Również filmy animowane okazują się hitem. Takim stał się dom z  ekranizacji „Odlot”. W 2011 roku wielu fanów przyjeżdżało specjalnie po  to do Salt Lake City, by móc sobie przy nim zrobić zdjęcie. Nie tylko jednak od zewnątrz przyciągał wzrok. Także wnętrze Amerykanin Norman Bangerter zaprojektował w stylu lat 50. W 2012 roku sprzedał on dom za  400 tys. dolarów i dużą część przekazał na cele charytatywne.

Niezwykła architektura i wspaniały widok na Palm Springs – w takim otoczeniu mieszkał milioner Willard Whyte. Jego dom został wykorzystany w serii o agencie 007 Jamesie Bondzie „Diamenty są wieczne”. Właściciel domu w 2009 roku wystawił go na sprzedaż z ceną 13,9 mln dol.

Kto nie zna gangstera Don Corleone? W 2012 roku jego dom, znany z filmu „Ojciec chrzestny”, zmienił właściciela za 1,7 mln dol. Miał osiem pokojów i leżał malowniczo usytuowany wśród natury.

Prawdziwym hitem jest wielka posiadłość z filmu „Bodyguard” z 29  sypialniami, 40 łazienkami, 23-metrowym basenem i kinem. To właśnie w  nim mieszkali kiedyś i spędzili tu wspaniałe chwile Jackie i J.F.  Kennedy, czy Whitney Houston – główna bohaterka nakręconego w nim filmu. W 2007 roku wystawiono ją na sprzedaż za 165 mln dol. Pięć lat później kosztowała już „tylko” 65 mln dol. Po tym jak nie znalazł się żaden kupiec można ją wynająć za 600 tys. dol. miesięcznie.

Okazja?

AP/PAP