Pochówki zwierząt to praktyka stosowana już w starożytnym Egipcie. Tam były mumifikowane i składane w ofierze bogom. Wyraźne oznaki ceremonialności nosił również odkryty niedawno na Syberii grób sprzed 7 tys. lat, w którym pogrzebano z pieczołowitą starannością psa rasy husky. Podobne znamiona noszą groby psów odkryte w Aszkelon w Izraelu. To dowodzi, iż już nasi przodkowie postrzegali psy jako istoty społeczne, obdarzone duszą, podobne i bliskie człowiekowi, o które należało zatroszczyć się poprzez właściwy pochówek.
Niewątpliwie w pielęgnowaniu tradycji zwierzęcych pochówków w dalszym ciągu prym wiodą Stany Zjednoczone. Tam nawet na terenie bazy marynarki wojennej USA, na wyspie Guam znajduje się cmentarz psów wojskowych, a główny monument jest jednym z najpopularniejszych psich pomników na świecie.
Natomiast w Europie tradycję grzebania zwierząt zapoczątkowali londyńczycy. Pierwszy ich cmentarz powstał w 1881 roku na terenie Hyde Parku. Cimetière des Chiens w Asnières we Francji to kolejne miejsce pochówku zwierząt czynne od 1899 roku. Swoją sławę zyskało za sprawą pogrzebanego tam niezwykłego bernardyna Barry'ego, psa ratownika, który z lawin, jak donoszą świadkowie, uratował około 40 osób.
W Polsce zbytnia poufałość ze zwierzęciem ciągle jest uważana za fanaberię. Mimo to, zwolenników cmentarzy dla zwierząt mamy coraz więcej, zwłaszcza, że w myśl ustawy z 27 kwietnia 2001 r. o odpadach, zwłoki zwierząt domowych należy traktować jako odpady komunalne. Tym samym, ich zakopywanie może odbywać się wyłącznie na terenie grzebowisk dla zwierząt, działających za zgodą powiatowego lekarza weterynarii. W innym wypadku, powinny zostać poddane bezpośredniemu unieszkodliwianiu jako odpady. Oznacza to spopielanie w zatwierdzonej spalarni, co w przypadku silnej emocjonalnej więzi, coraz rzadziej jest brane pod uwagę, tym bardziej, iż koszty grzebania i utylizacji bywają podobne.
Najpopularniejsze cmentarze zwierząt naturalnie powstają w okolicach największych miast. Wszystko jak zawsze rozbija się o pieniądze. Jednak chętnych, by tam pożegnać ukochanego przyjaciela nie brakuje. Najsłynniejsze, a tym samym najpopularniejsze, miejsca pochówków czworonogów to: Cmentarz małych Zwierząt w Rzędzianach na Podlasiu, Psi Los pod Warszawą (najstarszy w Polsce), Tęczowy Most w Szymanowie pod Wrocławiem, Granica w Ropczycach pod Rzeszowem, Łąka Pupila w Pile, czy Tęczowy las w Toruniu. Natomiast listę spalarni znajdziemy na stronie Igniss Energy.
Odejściu pupila zawsze towarzyszy niewymowny smutek, walka z przepisami i często ludzkim brakiem zrozumienia. Mobilizować nas może jedno fakt, że za Tęczowym Mostem jest ktoś, kto wyczekuje dnia, gdy znów wtuli swoje futrzaste ciało w nasze ramiona i spojrzy na nas wiernymi oczami. Ten dzień nadejdzie i tylko on o tym wiedzieć będzie. Odłączy się wówczas od rozbawionego stada nasłuchując, nosem wodząc, z utęsknieniem nas wypatrując. Bo za Tęczowym Mostem istnieje magiczna kraina.
Andżelika Brzozowska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/80492-cmentarze-dla-zwierzat
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.