Widzowie nie chcą oglądać programu Agaty Młynarskiej

Przejście Agaty Młynarskiej z Polsatu do TVP było komentowane niczym niedoszły transfer Lewandowskiego do Bayernu Monachium. Szybko okazało się, że to właśnie Młynarska zajęła miejsce dobranocki. Niestety z pompowanego przez TVP balonika szybko uszło powietrze.

Otrzymałam ofertę poprowadzenia dużego programu informacyjno-rozrywkowego, emitowanego codziennie w prime time w TVP 1, połączoną z doradztwem programowym. To jak dla aktora propozycja zagrania Hamleta -

cieszyła się w rozmowie z Press'em Młynarska. „Świat się kręci” miał być wielkim show, a wyszło, jak w zawsze w przypadku TVP, czyli słabo.

Zaczęło się od homopropagandy, o której już pisaliśmy. Zobacz tutaj

Najwyraźniej wątpliwości mieliśmy nie tylko my. „Świat się kręci” traci widzów i to na potęgę. Drugi odcinek show oglądało niemal o 30 proc. widzów mniej niż premierowe wydanie. Jak podaje portal wirtualnemedia.pl. zarówno w poniedziałek, jak i we wtorek TVP1 przegrała walkę o widzów w paśmie między 18.30 a 19.15 ze swoimi głównymi konkurentami.

Dlaczego? Być może odpowiedzią będzie reakcja internautów. Na oficjalnym fanpage'u programu na Facebooku większość opinii jest negatywna.

Pani Młynarska powinna dać sobie już spokój z telewizjami. Program beznadziejny, lansowane głupawej Nelly to chyba żart, lepiej odpuścić sobie takie programy, bo TVP nigdy nie wyżebrze pieniędzy za abonament.

*

mydło i powidło, niezjadliwe...

*

To dla tego programu zlikwidowano "Kawa czy Herbata" i Wieczorynkę? Każdy kto ma trochę rozumu od razu przełączy na inny kanał. Przydałby się przycisk "Nie lubię tego".

Telewizja Polska nie chce na razie oficjalnie komentować fali krytyki. Producent Rinke Rooyens, szef Rochstara, który na zlecenie TVP1 produkuje show, powiedział w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl, że cieszy się, iż program wywołuje taką dyskusję.

Liczyliśmy się też z tym, że „Świat się kręci” może wywołać kontrowersje. Warto przypomnieć sobie, jaka fala krytyki spadała na wiele innych projektów, które pojawiały się w różnych stacjach telewizyjnych. Początkowo wróżono im krótki żywot, po czym okazywało się, że stawały się popularne. Taka jest cena robienia programu niezależnego i przecierania szlaków.

A może program nie jest kontrowersyjny, tylko po prostu zły? TVP gratulujemy trafionych, jak zawsze, decyzji.

PA