Nasze babcie bardzo go ceniły. Latem w kuchni pojawiał się regularnie. Jeszcze w latach 70-tych w każdym przydomowym ogródku był krzak agrestu.
Z dzieciństwa pamiętam jego wielki krzak rosnący u babci na wsi. Brązowo- czerwone owoce z miękką skórką i słodkim miąższem. Pamiętam też wiecznie podrapane ręce przez kolczaste gałęzie, które broniły dostępu do owoców. Potem były orzeźwiające kompoty i dżemy. Jak jest teraz? Agrest jest traktowany po macoszemu, a nawet jak się ostatnio przekonałam dzieci nie znają jego smaku. Pomelo, banany nektarynki nasze pociechy maja na co dzień a agrest odchodzi w niepamięć. Szkoda. Kiedyś jego duży krzak rosnący przy domu był uznawany za oznakę szczęścia domowego ogniska.
Agrest to naprawdę szczęśliwy dla nas owoc. Jeśli na stałe znajdzie się naszej diecie będziemy czuć się o wiele lepiej bo pomaga on w ujędrnianiu mięśni, wyostrza myślenie, wzmacnia wątrobę i płuca a nawet zwiększa płodność. Owoce agrestu pomagają w prawidłowym funkcjonowaniu układu moczowego. Coś dla urody też się znajdzie bo te drobne owoce są dobre dla skóry, agrest odmładza :)Zawiera też dużo witaminy C, wspierającej odporność. Można jeść go bez wyrzutów sumienia bo ma mało kalorii ( 100 g zawiera 46 kcal ). Agrest powinny jeść osoby prowadzące siedzący tryb życia bo usprawnia on pracę układu pokarmowego i pomaga zwalczać zaparcia.
To prawda, zbieranie agrestu, ze względu na kolce, bywa bolesne, ale czego się nie robi dla zdrowia, urody i smaku. Można go jeść na surowo, ale warto robić z niego dżemy, kompoty, kisiele, galaretki, szarlotki, soki oraz wina i nalewki.
Właśnie teraz agrest jest najlepszy, korzystajmy z sezonu na te pyszne i zdrowe owoce.
Szarlotka z agrestem
Ciasto: 2 czubate szklanki mąki pszenne, 3/4 szklanki cukru pudru (można trochę mniej), 250 g miękkiego masła, 3 jajka, 1,5 łyżeczki proszku do pieczeni, 1 cukier waniliowy Masa: 1 kg agrestu, 30 dag cukru
Umyty, osuszony i oczyszczony z szypułek agrest zalać w rondlu kilkoma łyżkami wody, wsypać cukier, dusić przez 5 minut.
Składniki na ciasto szybko zagnieść. Ciasto podzielić na 2 części: większą część rozwałkować i ułożyć na dnie tortownicy, a mniejszą włożyć do zamrażalnika pół godziny. Na rozwałkowane ciasto wyłożyć agrest, na owoce zetrzeć na tarce drugą część ciasta. Piec około 45-50 minut w 180'C do zarumienienia. Można posypać cukrem pudrem i podawać z lodami i bitą śmietaną.
Agnieszka Ponikiewska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/68274-zapomniany-agrest
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.