Mitów na temat szkodliwości coli jest co niemiara, ale jak się okazuje w legendach zazwyczaj kryje się odrobina prawdy. Kardiolodzy ostrzegają, że picie coli w nadmiernych ilościach może mieć fatalny wpływ na pracę naszego serca.
Przekonała się o tym 31-letnia mieszkanka Monaco. Kobieta trafiła do szpitala po tym, jak nagle straciła przytomność. Utrata świadomości nastąpiła bez żadnej konkretnej przyczyny. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że powodem był niski poziom potasu, który został wypłukany z organizmu kobiety, która od 15. roku życia nie wypiła ani kropli wody, zastępując ją całkowicie colą!
Serce kobiety biło za wolno, ale po odstawieniu napoju i odpowiednim nawodnieniu kobiety, jej stan niemal natychmiast się poprawił. Potas odpowiada za właściwą pracę serca, a cola z racji tego, że zawiera kofeinę i ogromne ilości cukru, w błyskawicznym tempie wypłukuje z organizmu ten pierwiastek.
Pacjentka z Monaco nie jest pierwszą ofiarą coli, kilka lat temu wskutek przedawkowania tego napoju zmarła 30-letnia kobieta z Nowej Zelandii.
mk/dailymail.co.uk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/64290-picie-coli-grozi-smiercia