Dieta paleo - jedz jak jaskiniowiec

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. www.sxc.hu
fot. www.sxc.hu

Nasi przodkowie byli szczupli, silni i zdrowi. Jeśli chcemy być tacy jak oni powinniśmy tak samo się odżywiać. To nowy trend lansowany przez dietetyków. Dieta paleo, zwana inaczej dietą jaskiniowców, albo paleolityczną pozwala na zrzucenie nawet 20 kg w ciągu pół roku. Nie jest to jednak dieta-cud. Jej stosowanie wymaga rozsądku, cierpliwości i zmiany nawyków.

Za pomysłodawcę diety uważa się dra Lorena Cordaina – amerykańskiego dietetyka. On sam jednak przyznaje, że prawdziwym twórcą paleo jest sama natura, w zgodzie z którą żyli pierwotni ludzie.

Krótko mówiąc – stosując dietę paleo cofamy się do epoki kamienia łupanego i jemy to, co jedli jaskiniowcy. Nie oznacza to, że sami musimy polować i zdobywać pożywienie w lasach. Konieczne jest jednak zrezygnowanie z wielu produktów do których pewnie już zdążyliśmy się przyzwyczaić.

Co jeść a czego nie?

Podstawą diety paleo są produkty wysokobiałkowe – chude mięso (cielęcina, wołowina, drób), owoce morza, owoce i warzywa nie zawierające skrobi (ziemniaki niestety odpadają) do tego nasiona, orzechy, czyli wszystko to, co człowiek pierwotny mógł znaleźć w swoim naturalnym środowisku.

Dieta nie przyjmie się raczej wśród zwolenników nabiału. Zakaz spożywania produktów mlecznych to jedna z najbardziej kontrowersyjnych zasad paleo. Co prawda od pewnego czasu wielu dietetyków lansuje tezę, że nabiał wcale nie jest taki zdrowy, a mleko i jego pochodne wręcz są szkodliwe dla naszego organizmu. Mimo to, wciąż wiele osób nie wyobraża sobie dnia bez wypicia szklanki mleka, albo zjedzenia jogurtu. Na całym świecie do spożywania nabiału namawiają też sportowcy. W związku z tym, że dieta paleo jest często stosowana przez osoby aktywne, to reguła dotycząca zakazu spożywania nabiału, bywa czasem pomijana, w zależności od indywidualnych upodobań.

Z naszego menu muszą za to wypaść słodycze. Zasady diety paleo mówią wyraźnie: cukry to zło. Jaskiniowcy nie jedli przecież cukierków, ani czekolady, nie pili napojów gazowanych, nie spożywali zbóż, pieczywa, warzyw strączkowych ani soli czy drożdży W związku z tym, jeśli chcemy stosować tę dietę, musimy pożegnać się z tymi produktami.

Rozsądek przede wszystkim.

Ogromną zaletą paleo jest jej systematyczność. To oznacza, że nie rzucamy się od razu na głęboką wodę i z dnia na dzień nie zmieniamy naszych nawyków żywieniowych o 180 stopni. Dietę stosuje się etapowo. Na początku musimy przygotować nasz organizm do nowych wyzwań. Dlatego też w pierwszym etapie możemy sobie pozwolić na trzy otwarte posiłki w tygodniu – czyli mówiąc krótko zjeść to na co mamy ochotę – niezależnie od tego czy to jest paleo czy nie. Z każdym kolejnym poziomem – liczba otwartych posiłków jest stopniowo ograniczana.

Sport to zdrowie.

Jedzenie to nie wszystko – w końcu jaskiniowcy nie siedzieli przed komputerem czy telewizorem, tylko ciągle polowali, wędrowali albo walczyli. Dlatego też ruch jest niezbędnym elementem diety paleo. Aktywność fizyczna jest niemal tak samo ważna, jak obowiązek jedzenia mięsa.

Wady i zalety.

Paleo na pewno nie jest dietą dla każdego – wśród jej zalet można wymienić na pewno dużą ilość błonnika, dostarczanego przez owoce i warzywa, spożywanie chudych mięs i ograniczanie soli. Jeśli chodzi o wady to na pewno zaliczamy do nich praktyczny brak węglowodanów i dość duża ilość białka, co może negatywnie wpływać na pracę nerek. Szczególną ostrożność przy stosowaniu diety paleo powinni zachować diabetycy.

Niestety jeszcze nikomu nie udało się wymyślić idealnej diety cud – każda z nich wymaga wielu wyrzeczeń, samozaparcia i uporu.

Na początek najlepszym sposobem na zrzucenie paru zbędnych kilogramów będzie ograniczenie jedzenia i zwiększenie aktywności fizycznej.

Mariusz Krzemiński

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych