Korsuna 7 słów dla zmanierowanych

W każdym języku występują słowa, bez których nie da się jasno wyrazić i dogadać. U nas też jest takich kilka i, jak się okazuje, mogą zastąpić kilkaset

masakra - służy do określenia zaskakującej sytuacji lub ...czegokolwiek innego. By zabrzmieć bardziej dossadnie, najlepiej słowo to wypowiadać przez 3 "s" (masssakra). Niektórzy twierdzą, że wymyśliła je Doda, ale to nieprawda, a za najlepszy dowód niech posłuży tytuł thrillera z 1974 r. "Teksańska masakra piłą mechaniczną". Bez "masssakry" nie było by programów Magdy Gessler, w których wszystko jest "masssakrą" lub "masssakryczne", szczególnie ona.

dać radę - to bardziej zwrot niż słowo (zawiera czasownik). Bez niego nic się raczej nie uda. Najczęściej (np. u Tuska) występuje w pierwszej osobie liczby mnogiej czasu przyszłego ("damy radę"), ale coraz częściej przydaje się, gdy chcemy coś pochwalić np. ta zupa daje radę.

ogarnąć - niegdyś czasownik ten oznaczał coś "zrozumieć" (ogarnąć umysłem) lub "uporządkować" (ogarnąć pokój), dziś oznacza prawie wszystko włącznie z kupować lub załatwić (ogarnąć bilety), zjeść (ogarnąć obiad) itp. "Ogranięty" to chyba ktoś dobrze zorganizowany, ale nie ogarniam.

tak- a właściwie "taagh". Stanowi połączenie "tak" o funkcji "w czym mogę pomóc?" (tak?) i "tak" sakramentalnego (tak). To już nie tylko partykuła twierdząca, ale potwierdzająca, a raczej wymuszająca potwierdzenie opinii, na ogół powtórzonej po kimś innym. W tym celu "taagh" powinno znaleźć się na końcu zdania. Wypowiadać koniecznie przez nos, taagh...

dokładnie - niegdyś bardzo modne; w przeciwieństwie do "tak" służy do zgadzania się z rozmówcą, a "dokładnie" wchodzi w skład wazeliny. Im częściej powtarzane, tym bardziej zostaniemy polubieni. Znałem osoby, które wyraźnie pociągało nadużywanie tego słowa. By być mniej "(dok)ładnym" używaj "otóż to".

oj tam, oj tam - ostatnio bardzo modne wyrażenie, które tak naprawdę nie wiadomo co oznacza (wiedzą to chyba tylko mieszkańcy wioski, z którego pochodzi). Podobnie jak w poprzednich przykładach, żeby nastąpił efekt "oj tam..." trzeba używać za często, zawsze podwójnie, na ogół, gdy coś bagatelizujemy np. sens wypowiedzi i czystość języka.

mega - w jednostkach miar to przedrostek oznaczający 1000 000, ale w nowoczesnym towarzystwie "mega", właściwie "mmmega, mmmmega", a czasami nawet "mmmmega, mmmmega, mmmyeega" oznacza "bardzo" (chyba). Liczba "mega" przed rzeczownikiem nie zależy od tego jak coś jest "bardzo" głupie, ale od stopnia zmanierowania użytkownika słowa.

CDN

Paweł Korsun

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.