Klaudia Jachira każdemu potrafi się przypodobać, szczególnie, gdy sytuacja polityczna jest niepewna i trzeba się asekurować ze wszystkich stron. Widać to w jej walentynkowym wpisie na profilu społecznościowym. Swoje uczucia jest w stanie przekazać każdemu z liderów opozycji, ale pod jednym warunkiem. Jakim?

CZYTAJ TAKŻE:SONDAŻ. PiS wyraźnie na prowadzeniu z poparciem 37,4 proc. PO traci, zyskuje Hołownia. Koalicja 276 bez większości w Sejmie

Gdy roznegliżowany Paweł Rabiej nacierał się śniegiem i publikował „romantyczne” zdjęcia ze swoim partnerem, Klaudia Jachira postanowiła obchodzić Walentynki w sposób politycznie zaangażowany.

Dzisiaj walentynki, więc pora na wyznanie. Borys, Rafał, Adam, Szymon, Włodek, Adrian, Robert, Władek, Basia, Gosia, dziewczyny ze Strajku Kobiet oraz najdrożsi ulicznicy! - kocham Was wszystkich!

– napisała posłanka na Facebooku.

Okazuje się jednak, że swoimi uczuciami zamierza się dzielić z w.w. politykami tylko pod pewnym warunkiem. Jest nim przyłączenie się do Koalicji 276. I zupełnie nie przeszkadza Klaudii Jachirze, że nikt owej koalicji (oprócz Borysa Buski i Rafała Trzaskowskiego, nie chce.

Pod warunkiem, że razem pójdziemy do wyborów. Wg sondażu IPSOS koalicja KO, Polski 2050, Lewicy i PSL wygra z PiS 57% do 29% i zdobędzie 280 mandatów potrzebnych do odrzucenia weta Dudy. A ja myślę, że jak dołączy do tego ulica, to będzie tych mandatów 307, czyli większość konstytucyjna!

– apelowała Klaudia Jachira na swoim profilu społecznościowym.

Zastanawiamy się co w komentarzu Klaudii Jachiry jest bardziej zabawne. Czy chodzi o egzaltowany ton, czy też o fakt, że w ciągu zaledwie tygodnia, od krytyki pod adresem Budki i Trzaskowskiego, przeszła płynnie w gorące wobec nich uczucie? A może bardziej bawi fakt, że Klaudia Jachira, na wszelki wypadek) chce się przypodobać wszystkim?

WB