Zdaniem Szymona Hołowni, lidera ruchu Polska 2050, wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji będzie miał poważne konsekwencje:
To jest cezura, która rozgranicza dwie rzeczywistości.
Z kolei zdaniem wiceszefa PO Rafała Trzaskowskiego, trwające obecnie protesty nie dadzą opozycji władzy w najbliższej perspektywie:
Takie oczekiwania, że te protesty doprowadzą do tego, że za miesiąc się zawali rząd PiS-u, są zdecydowanie zbyt optymistyczne.
Przytaczam te dwa zdania, bo dobrze oddają one nastroje opozycji: z jednej stronie przekonanie o zadaniu obozowi rządzącemu mocnego ciosu, z drugiej obawa, że nie jest to jednak uderzenie nokautujące, i nic nie zostało jeszcze rozstrzygnięte.
Właściwe zgadzam się z tą diagnozą. Uważam, że kluczowe będzie najbliższe 10 tygodni; jeśli Zjednoczona Prawica wytrwa do lutego, jeśli nie popełni dużych błędów, będzie mogła wyjść z oblężenia. Pytanie, czy znajdzie sposób na odzyskanie pewności - własnej i wśród wyborców. Innymi słowy, czy zdoła sprawić, by wulgarna rebelia tzw. Strajku Kobiet nie okazała się cezurą. To wciąż nie jest przesądzone; radykalizacja tego ruchu i jego frekwencyjne załamanie się są to z pewnością czynnikiem korzystnym.
Sądzę także, że obóz rządzący musi również przemyśleć swoją strategię na najbliższe trzy lata. Z tak wściekłego ataku trzeba wyciągnąć wnioski. Ataki na policję, próba faktycznego rozbrojenia naszego państwa, wydania na łup tłumu przestrzeni publicznej (taki jest sens tych działań), ataki na kościoły, niesamowita wulgarność i agresywność tych działań, wsparcie dla agresji zewnętrznej, pokazują grozę sytuację. Grozę nie tyle w wymiarze politycznym, co właśnie państwowym. Nie da się od tego abstrahować. Nie da się prowadzić polityki, która tego czynnika nie uwzględnia.
Potrzebujemy w istocie pilnej i wyraźnej konsolidacji państwa i jego struktur. Potrzebujemy takiej polityki, która wzmocni jego sprawczość, i jego realne możliwości działania. Zębatki muszą nachodzić na siebie, muszą wzajemnie wzmacniać swoją moc.
Wreszcie, czas pozbyć się pewnych złudzeń. Nie da się złamać ani obłaskawić DNA pewnych środowisk; po pięciu latach to już oczywiste. A jeśli nie da się złamać ani obłaskawić, to trzeba znaleźć inne sposoby na zmianę sytuacji. Owszem, często bardzie ryzykowne, ale przynajmniej dające nadzieję na sukces, i jednocześnie chroniące rzecz w polityce również bardzo cenną, czyli godność.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/528685-w-sferze-gry-o-wladze-kluczowe-bedzie-najblizsze-10-tygodni