Okazuje się, że Maciej Stuhr napisał doktorat. W sieci pojawiło się streszczenie jego pracy.

W streszczeniu pracy, która z zasady powinna być poważna, znajdujemy kilka zabawnych fragmentów.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Grozi nam to, że w polityce będzie coraz więcej Jandy i młodego Stuhra oraz więcej nowego w typie dzidziusia Szymusia

Okazuje się, że Stuhr m.in. opisuje… swoje dzieciństwo i młodość. Opowiada o swoim spotkaniu z Krzysztofem Warlikowskim, a także prezentuje „swój pomysł na dydaktykę”. Wspomina o „swojej metodzie”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Histeria Stuhra: Nie ma wolności, musimy siedzieć w domach. Teraz wszystko jest kwestią granic szaleństwa przywódcy

W czwartej części Stuhr „podsumowuje swoją lekcję reżyserii, którą przy tej okazji otrzymuje”.

Życie niespodziewanie zrobiło ze mnie reżysera i scenarzystę. To wspaniała przygoda

— pisze Stuhr.

— CZYTAJ RÓWNIEŻ:

WSZYSTKO O KORONAWIRUSIE

mly/Twitter

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!