Rzecznik Praw Obywatelskich „zajęty” obroną konstytucji! Wydał kuriozalne oświadczenie wychwalającą dziurawą jak sito „konstytucję”. W żenującej laurce dla ustawy zasadniczej atakuje jednocześnie rząd. Brakuje tylko, by napisał, za swoją idolką Małgorzatą Kidawą - Błońską, że „konstytucja jest ważniejsza niż życie ludzkie”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Bodnar jak zawsze razem z opozycją. „Nie można organizować wyborów 10 maja. Nie mamy procedur bezpiecznego głosowania”
Co tam prawa człowieka w dobie koronawirusa! Ważne, by na pierwszym planie stawiać konstytucję. Oczywiście, nie bacząc, że ten archaiczny i zupełnie nieprzystosowany do wyzwań dnia dzisiejszego, dokument, dyktowali Polakom postkomuniści i liberałowie, całkowicie pomijając konserwatystów.
Osłabiony autorytet?
(…) w ostatnich kilku latach robiono wiele, aby osłabić autorytet i znaczenie Konstytucji w społecznej świadomości oraz w funkcjonowaniu państwa. Skoro nie można było jej zmienić, to była marginalizowana, tak aby nie przeszkadzała w realizacji założonych celów politycznych. Stąd między innymi doprowadzono do destrukcji systemu interpretacji konstytucyjnych postanowień – począwszy od zmiany rzeczywistej roli Trybunału Konstytucyjnego, a skończywszy na systematycznym niszczeniu autorytetów publicznych oraz nękaniu aktywistów i sędziów.
– histeryzuje Adam Bodnar.
Trudno będzie odbudować ten niszczony z miesiąca na miesiąc ład państwowy, lecz wierzę, że jest to możliwe. Źródłem tej nadziei jest fakt, że wciąż mamy fundament, na którym 2 kwietnia 1997 roku postawiliśmy nasz demokratyczny dom: Konstytucję! Konstytucja przetrwała, sprawdziła się (nawet jeśli ją wielokrotnie łamano i nadużywano), a w czasach kryzysu przeżywa wręcz drugą młodość. Nawet jej prześladowcy bowiem zauważyli, że nie ma innego aktu, innej idei, wokół której można by dalej organizować życie państwowe.
– twierdzi RPO.
Koronawirus i konstytucja
Adam Bodnar nie byłby sobą, gdyby swoją „rozprawką” nie nawiązywał do dyskusji politycznej. Rzecznik przyzwyczaił nas już do swojej politycznej działalności i całkowitego braku obiektywizmu. Już dawno, w sposób wyraźny i jasny, stanął po jednej stronie polskiego sporu politycznego.
Przyszło nam dziś obchodzić rocznicę Konstytucji w czasach wyjątkowo trudnych, wymagających z jednej strony solidarności i współpracy, a z drugiej odwagi w podejmowaniu decyzji. Ważą się losy, czy skupimy się na ratowaniu ludzkiego zdrowia i życia, na pomocy tysiącom pracowników i przedsiębiorców, czy na podgrzewaniu politycznego konfliktu wokół terminu wyborów prezydenckich. Obie strony powołują się na Konstytucję. Proponuję zatem, aby w tym rocznicowym dniu wszyscy uczynili jedno: jeszcze raz dokładnie przeczytali naszą Ustawę Zasadniczą. Moim zdaniem, nie pozostawia ona żadnych wątpliwość, na czym powinna polegać dbałość o dobro wspólne czy o bezpieczeństwo obywateli. Konstytucja niezwykle jasno wskazuj, jaką odpowiedzialność w tym zakresie ponoszą władze publiczne i jakimi dysponują instrumentami, aby przeciwdziałać zagrożeniom, a także kiedy i jak należy je stosować.
– czytamy w oświadczeniu Adama Bodnara.
Adam Bodnar całkowicie powinien oddać się pomocy ofiarom koronawirusa. Jego dywagacje polityczne nikogo dzisiaj nie interesują. Polska stoi przed wyzwaniem, a już widać, że Rzecznik Praw Obywatelskich mu nie sprostał. Na szczęście era Adama Bodnara, jako Rzecznika Praw Obywatelskich powoli dobiega końca. Pewnie już nie może doczekać się ważnej posady w strukturach europejskich lub politycznej fuchy. Tylko czy będzie jeszcze komuś potrzebny?
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/494069-nudzi-sie-bodnar-napisal-laurke-dla-konstytucji