Dania od przyszłego roku nie będzie już nazywać „bycia osobą transpłciową” zaburzeniem psychicznym. Tak zadecydowali parlamentarzyści z komisji zdrowia, którzy chwalą się, że to pierwsza taka decyzja na świecie.

Ludzie transpłciowi czują się stygmatyzowani, gdy stawia się im się diagnozę osób z zaburzeniem psychicznym

— twierdzi rzeczniczka socjaldemokratów Flemming Møller Mortensen.

Będziemy pierwszym krajem na świecie, który przestanie traktować transpłciowość jako schorzenie. Duńska komisja zdrowia zadecydowała o usunięciu transpłciowości z listy zaburzeń psychicznych, skoro WHO nie zrobiła tego do tej pory

— dodała.

Ruch duńskich parlamentarzystów uzyskał poparcie ze strony Amnesty International.

To wielki krok - nie tylko dla osób transpłciowych w Dani, ale i w całym świecie

— stwierdziła sekretarz generalny AI w Danii, Trine Christensen, dodając, że Dania jest „pionierem w walce o prawa osób transpłciowych”.

Jak zaznacza thelocal.dk Dania w ten sposób chce wywrzeć presję na WHO, by postąpił tak samo.

lap/rp.pl/thelocal.dk