Uwaga będę przemawiał. Wasz pies

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com

Leonardo da Vinci mawiał, iż człowiek posiada wielki dar, lecz to, co mówi, jest puste i zwodnicze. Twierdził natomiast, że mowa zwierząt, choć niewielka, jest po prostu prawdziwa i nadmiar użyteczna. Zapewne właśnie dlatego człowiek za wszelką cenę niezwykłą mowę braci mniejszych od wieków stara się poznać, zgłębiając jej tajniki.

Z kolei zbliżające się święta Bożego Narodzenia stanowią doskonałą okazję, by oczekiwać w skupieniu kilku zrozumiałych człowiekowi słów płynących z pyszczka najwierniejszego czworonożnego kompana. Zorientowani wiedza zapewne, że wiele psiaków wydaje dźwięki, które przypominają ludzką mowę. A tego przykładem są liczne filmiki udostępniane w sieci. Obserwując nagrania, prawdopodobnie najłatwiejsze dla nich do wypowiedzenia są słowa: „mama” czy „no”, choć słyszałam nawet „I love you”. Wśród gadających czworonogów prym zdają się wieść psy rasy haski.

A przecież zwierzęta swój język mają. Co więcej, gro z nich posiada samoświadomość. Potrafią odróżnić dobro od zła, co czyni je w pewien sposób istotami moralnymi w ludzkim pojęciu. Bez większego problemu rozumieją ludzką mowę.

Doskonałym przykładem takiej zdolności zapamiętywania słów i łączenia ich z przedmiotami jest Chaser, border collie z Wofford College w Spartanburg w Południowej Kalifornii. Psiak opanował aż 1022 słów, głównie nazw zabawek. Co więcej, potrafił posortować je według kształtu, czy funkcji.

Psowate oprócz faktu, iż doskonale rozumieją podstawowe komendy i proste zdania wypowiadane przez człowieka, w znacznej mierze korzystają z mowy ciała. Ich system komunikacji niewerbalnej jest silnie rozwinięty. W końcu to stworzenia stadne. Czytanie ciała stanowi tym samym ich główny system porozumiewania się. Międzynarodowy szkoleniowiec psów, autorka książki „Sygnały uspakajające” Turid Rugaas uważa, iż psy posługują się bardzo rozwiniętym systemem sygnałów mowy ciała. Nazwała je sygnałami uspakajającymi. Ich głównym zadaniem jest unikanie konfliktów. Uważa ona również, iż szczekanie to język, za pomocą którego pies przekazuje wiele informacji.

Stanley Coren w swojej książce „Jak rozmawiać psem” dokładnie opisał psią mowę ciała. Rzeczowo wyjaśnił i zobrazował stadia agresji, uległości i radości zwierzęcia. Podkreślił jednocześnie, iż zwierzęta te ewaluowały przez wieki, podobnie jak zachowania ludzkie. Zauważył, że im więcej agresji i dominacji w otaczającym świecie i danym osobniku, tym większy stara się on być. Natomiast lęk i podporządkowanie prowokuje uniżoną pozycję. Dotyczy to zarówno ludzi, jak i zwierząt.

Ostatnio naukowcy zwrócili uwagę na jeszcze inny aspekt mowy naszych czworonożnych zwierzaków. Okazuje się, że psy analizują ludzką wypowiedź, uwzględniając jej treść i formę. W tym celu wykorzystują odmienne półkule mózgu, o czym poinformowało czasopismo „Current Biology”.

Nie możemy ustalić jeszcze, uwzględniając przeprowadzone badania, jak wiele rozumieją z przekazywanych przez nas informacji, ani w jaki sposób je rozumieją. Za to możemy stwierdzić, że reagują na informacje werbalne, jak i niewerbalne, przetwarzając te elementy w różnych obszarach mózgu

—mówiła mediom Victoria Ratcliffe z Uniwersytetu w Sussex (W. Brytania).

I tak zaobserwowano, że czworonogi analizują informacje treściowe za pomocą prawej półkuli mózgu, a informacje intonacyjne za pomocą lewej, podczas nasłuchiwania przeciwnie nadstawiając ucho. Naukowcy stwierdzili, że być może psy nie rozumieją wszystkiego, ale z pewnością zwracają uwagę na to, kim jesteśmy, jak mówimy, oraz co mówimy. A to świadczy, że zwyczajnie nas słuchają. Zatem uwaga, pies będzie przemawiał, a z pewnością słuchał.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych