Piątka sędziów zaprzysiężona przez prezydenta to w pełnym tego słowa znaczeniu sędziowie; powinni mieć wszystkie uprawnienia i być dopuszczonymi do orzekania - uważa społeczny doradca prezydenta Paweł Mucha.
Dla mnie nie ulega wątpliwości, że ta piątka sędziów zaprzysiężona przez pana prezydenta, to są w pełnym tego słowa znaczeniu sędziowie i oni powinni mieć zarówno wszystkie przywileje, uprawnienia, ale z drugiej strony powinni być dopuszczani do orzekania
— powiedział Mucha w „Sygnałach Dnia”.
Jak dodał, nie ma już żadnych przeszkód prawnych, by wskazywać, że cokolwiek jest niewłaściwego z procedurą wyboru sędziów.
Należy tylko oczekiwać, żeby ci sędziowie zostali dopuszczeni do orzekania i powinniśmy już przejść do pracy, tego Polacy oczekują, że ten spór nie będzie trwał w czasie
— powiedział Mucha.
Jego zdaniem „wewnętrzną rzeczą Trybunału jest, żeby dostosować się do tego, co zrobił Sejm i do tego, co zrobił prezydent”.
Dodał jednocześnie, że jest dużo rzeczy zaskakujących w działaniu TK i jej prezesa. Mucha uważa, że wynika to z „polityzacji Trybunału”, co sprawia, że niektórzy jego członkowie są „w atmosferze sporu politycznego” i zachowują się niewłaściwie.
Zaznaczył, że próba zawłaszczenia TK przez PO okazała się nieudana i wywołała duże zamieszanie „w sferze wypowiedzi”, ale - jak dodał Mucha - „kryzys konstytucyjny został zażegnany przez pana prezydenta, który na podstawie uchwał o wyborze nowych sędziów, zaprzysiągł ich”.
Pytany o to, czy nie jest potrzebna nowa ustawa o TK odparł, że prezydent już mówił o konieczności debaty na ten temat i skierował zaproszenie do wszystkich sił politycznych, konstytucjonalistów, także sędziów TK, by wspólnie usiąść do tej pracy. Dodał, że pewnie będzie się to działo w najbliższych dniach.
Wcześniej, w RMF FM prezydencki minister Andrzej Dera mówił, że gdyby nie…
pazerność Platformy Obywatelskiej dziś w ogóle nie byłoby konfliktu, byliby wybrani sędziowie przez nowy parlament i byłby konstytucyjny spokój.
Teraz - dodał - „będzie wielki problem z odbudowaniem autorytetu TK”. Podkreślał, że działania prezydenta były podyktowane tym, by zachować ciągłość władzy konstytucyjnego organu i że po zaprzysiężeniu pięciu nowych sędziów jego rola, w tym zakresie, się kończy.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Piątka sędziów zaprzysiężona przez prezydenta to w pełnym tego słowa znaczeniu sędziowie; powinni mieć wszystkie uprawnienia i być dopuszczonymi do orzekania - uważa społeczny doradca prezydenta Paweł Mucha.
Dla mnie nie ulega wątpliwości, że ta piątka sędziów zaprzysiężona przez pana prezydenta, to są w pełnym tego słowa znaczeniu sędziowie i oni powinni mieć zarówno wszystkie przywileje, uprawnienia, ale z drugiej strony powinni być dopuszczani do orzekania
— powiedział Mucha w „Sygnałach Dnia”.
Jak dodał, nie ma już żadnych przeszkód prawnych, by wskazywać, że cokolwiek jest niewłaściwego z procedurą wyboru sędziów.
Należy tylko oczekiwać, żeby ci sędziowie zostali dopuszczeni do orzekania i powinniśmy już przejść do pracy, tego Polacy oczekują, że ten spór nie będzie trwał w czasie
— powiedział Mucha.
Jego zdaniem „wewnętrzną rzeczą Trybunału jest, żeby dostosować się do tego, co zrobił Sejm i do tego, co zrobił prezydent”.
Dodał jednocześnie, że jest dużo rzeczy zaskakujących w działaniu TK i jej prezesa. Mucha uważa, że wynika to z „polityzacji Trybunału”, co sprawia, że niektórzy jego członkowie są „w atmosferze sporu politycznego” i zachowują się niewłaściwie.
Zaznaczył, że próba zawłaszczenia TK przez PO okazała się nieudana i wywołała duże zamieszanie „w sferze wypowiedzi”, ale - jak dodał Mucha - „kryzys konstytucyjny został zażegnany przez pana prezydenta, który na podstawie uchwał o wyborze nowych sędziów, zaprzysiągł ich”.
Pytany o to, czy nie jest potrzebna nowa ustawa o TK odparł, że prezydent już mówił o konieczności debaty na ten temat i skierował zaproszenie do wszystkich sił politycznych, konstytucjonalistów, także sędziów TK, by wspólnie usiąść do tej pracy. Dodał, że pewnie będzie się to działo w najbliższych dniach.
Wcześniej, w RMF FM prezydencki minister Andrzej Dera mówił, że gdyby nie…
pazerność Platformy Obywatelskiej dziś w ogóle nie byłoby konfliktu, byliby wybrani sędziowie przez nowy parlament i byłby konstytucyjny spokój.
Teraz - dodał - „będzie wielki problem z odbudowaniem autorytetu TK”. Podkreślał, że działania prezydenta były podyktowane tym, by zachować ciągłość władzy konstytucyjnego organu i że po zaprzysiężeniu pięciu nowych sędziów jego rola, w tym zakresie, się kończy.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/274606-doradca-prezydenta-zaprzysiezeni-sedziowie-powinni-byc-dopuszczeni-do-orzekania-polacy-oczekuja-ze-ten-spor-nie-bedzie-trwal?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.