Doradca prezydenta: "Zaprzysiężeni sędziowie powinni być dopuszczeni do orzekania. Polacy oczekują, że ten spór nie będzie trwał!"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Tytus Żmijewski
fot. PAP/Tytus Żmijewski

Piątka sędziów zaprzysiężona przez prezydenta to w pełnym tego słowa znaczeniu sędziowie; powinni mieć wszystkie uprawnienia i być dopuszczonymi do orzekania - uważa społeczny doradca prezydenta Paweł Mucha.

CZYTAJ WIĘCEJ: Bronisław Wildstein: Establishmentowi III RP nie wystarczy, że dominuje w Trybunale. „Chcą chce mieć TK w całości, jako trzecią izbę parlamentu”

Dla mnie nie ulega wątpliwości, że ta piątka sędziów zaprzysiężona przez pana prezydenta, to są w pełnym tego słowa znaczeniu sędziowie i oni powinni mieć zarówno wszystkie przywileje, uprawnienia, ale z drugiej strony powinni być dopuszczani do orzekania

— powiedział Mucha w „Sygnałach Dnia”.

Jak dodał, nie ma już żadnych przeszkód prawnych, by wskazywać, że cokolwiek jest niewłaściwego z procedurą wyboru sędziów.

Należy tylko oczekiwać, żeby ci sędziowie zostali dopuszczeni do orzekania i powinniśmy już przejść do pracy, tego Polacy oczekują, że ten spór nie będzie trwał w czasie

— powiedział Mucha.

Jego zdaniem „wewnętrzną rzeczą Trybunału jest, żeby dostosować się do tego, co zrobił Sejm i do tego, co zrobił prezydent”.

Dodał jednocześnie, że jest dużo rzeczy zaskakujących w działaniu TK i jej prezesa. Mucha uważa, że wynika to z „polityzacji Trybunału”, co sprawia, że niektórzy jego członkowie są „w atmosferze sporu politycznego” i zachowują się niewłaściwie.

Zaznaczył, że próba zawłaszczenia TK przez PO okazała się nieudana i wywołała duże zamieszanie „w sferze wypowiedzi”, ale - jak dodał Mucha - „kryzys konstytucyjny został zażegnany przez pana prezydenta, który na podstawie uchwał o wyborze nowych sędziów, zaprzysiągł ich”.

Pytany o to, czy nie jest potrzebna nowa ustawa o TK odparł, że prezydent już mówił o konieczności debaty na ten temat i skierował zaproszenie do wszystkich sił politycznych, konstytucjonalistów, także sędziów TK, by wspólnie usiąść do tej pracy. Dodał, że pewnie będzie się to działo w najbliższych dniach.

Wcześniej, w RMF FM prezydencki minister Andrzej Dera mówił, że gdyby nie…

pazerność Platformy Obywatelskiej dziś w ogóle nie byłoby konfliktu, byliby wybrani sędziowie przez nowy parlament i byłby konstytucyjny spokój.

Teraz - dodał - „będzie wielki problem z odbudowaniem autorytetu TK”. Podkreślał, że działania prezydenta były podyktowane tym, by zachować ciągłość władzy konstytucyjnego organu i że po zaprzysiężeniu pięciu nowych sędziów jego rola, w tym zakresie, się kończy.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych