Po co zwierzętom władza?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. freeimages.com
Fot. freeimages.com

Dążenie do władzy jest elementarną częścią historii ludzkości. Aspiracje, by zostać przywódcą, nierzadko stanowią element przewodni naszego istnienia. I zupełnie podobnie wygląda to w świecie zwierząt, z tą tylko różnicą, że przywództwo człowieka często wiąże się z gromadzeniem własnych korzyści. W świecie zwierząt przewodnik alfa przede wszystkim dba o swoje stado, a liderem najczęściej zostaje za sprawą zdobytego uznania i szacunku oraz posiadanego doświadczenia.

Władza to wielka odpowiedzialność. Sięgać po nią — wyzwanie. Jedni kierują się siłą, a nawet podstępem. Inni rozwagą, doświadczeniem oraz prawdziwą charyzmą. W każdym z przypadków poddani ufają i wierzą, iż dzięki przywódcy istnienie jednostki zyska nowy, lepszy wymiar. I tak też z reguły tu bywa.

Lider tworzy Krąg Bezpieczeństwa otaczający członków organizacji, redukuje odczuwany przez nich poziom zagrożenia wewnątrz grupy, przez co mogą poświęcić więcej czasu i wysiłku na ochronę organizacji przed nieustannymi zagrożeniami z zewnątrz i wykorzystywanie świetnych okazji

— wyjaśnia Simon Sinek autor koncepcji WHY, wykładowca na Uniwersytecie Columbia.

Hierarchia w stadzie to aspekt niezbędny do jego przetrwania. Bez względu na gatunek. U ssaków podstawowym elementem scalającym jest relacja matka-dziecko. Taki stan sprzyja tworzeniu trwałych więzi i rozwiniętych struktur społecznych, których zadaniem jest powołanie do życia potomstwa, wychowanie nowych pokoleń, wzajemna pomoc i wspólne zdobywanie pożywienia. Tu każdy pełni określoną funkcję, nie ma osobników „bez znaczenia”.

Przywódca natomiast jest jeden. Niekwestionowany, doświadczony, dojrzały i zdrowy, którego charakteryzują zdolności przywódcze, organizacyjne i strategiczne. Istotny dla niego jest nawet wybór życiowej partnerki i zaufane grono najbliższych współpracowników. Jego działania decydują o jedności i sile grupy. Samiec siłą. Czasami dosłownie i w przenośni. Idealnym przykładem, który stabilizację i przetrwanie zawdzięcza przywódcy i dobrej współpracy, jest grupa wilków. Samiec alfa jest protektorem, inicjatorem i strażnikiem. Wyraźnie pełni funkcję społecznego organizatora życia sfory. Zabiega o wewnętrzny spokój i ład wśród poddanych. Do niego należy wzmacnianie więzi, symbolika powitań, eliminacja agresji. On też przewodzi zgromadzeniom watahy. Egzekwuje przestrzeganie obowiązujących norm. Tu dobre przywództwo definiuje organizacja i strategia działania — nie siła. Ten aspekt leży w gestii samca beta. Zatem odpowiedni dobór najbliższych współpracowników również ma niemałe znaczenie. Chętnych do tronu bywa bowiem wielu.

Wśród lwów hierarchia stada jest bardzo ruchoma. Tu przywództwo zdobywa się siłą. Nierzadko widok to potworny. Przegrany odchodzi i raczej nie wraca. Obserwatorzy lwich stad dodają, że królujący samiec przebywa w stadzie nie dłużej niż 3 lata. Podkreślają jednocześnie właściwą siłę lwiej rodziny. Stanowią ją bowiem współpracujące na wielu płaszczyznach samice.

Jednak nie można przejść obojętnie obok faktu, gdy wielkim liderem zostaje samica. Obserwowany m.in. wśród koni, słoni, surykatek czy makaków. A prym wiedzie ta, której przywództwo to kwestia autorytetu i mądrości. Wśród koni przewodzi najstarsza klacz. Swoją pozycję zdobywa doświadczeniem i charyzmą, a nie siłą, przemocą czy walką. Kiedy profesor Tadeusz Jezierski obserwował stado kilku koni w Instytucie Genetyki i Hodowli Zwierząt PAN w Jastrzębcu pod Warszawą wyodrębnił poszczególne osobniki, wraz z przypisanymi im obowiązkami. Jeden koń wyprowadzał stado na padok. Za innym zwierzęta podążały ku dalszym wzniesieniom. Jednak zawsze ten sam koń wyruszał, by ocenić zaistniałe zagrożenie. Profesor zauważył, iż w naturze ogier tworzy harem, pilnując swoje samice. Natomiast o kierunku ruchu grupy decyduje doświadczona klacz.

Istnieją wałachy, które ustawiają się wyżej od klaczy. Jednak nie najwyżej. Klacz, która rządzi, decyduje o ruchu stada. Ona odpędza konie, prowadzi w konkretną stronę i w razie zagrożenia, ustala kierunek ucieczki. Wśród koni, podobnie jak ludzi, są urodzeni liderzy, ale są też jednostki, które nie mają parcia na szkło i do poczucia bezpieczeństwa wystarcza im posiadanie zaradnego szefa. Nasza Agatka reprezentuje postawę „skazana na sukces” (kiedyś, bo dziś już z racji wieku zadowala się siedzeniem na niższej żerdzi). Z kolei Raszdi jest typowym „szeregowym”, nie ma ambicji, by rządzić i najlepiej się czuje, gdy nikt nie stawia go na świeczniku

— opisuje na stronie Czubajka.pl, Anna Lipczyńska, właścicielka 32 końskich nauczycieli w stajni.

Małpy z reguły tworzą haremy podległe samcom. Jednak stadom makaków przewodzą spokrewnione samice. Żyją w mieszanych płciowo grupach, o ścisłej hierarchii dziedziczonej po matce. Ucząc się nowych zachowań, przekazują je z pokolenia na pokolenie. Wśród małp zaobserwowano jeszcze inne, ciekawe zjawisko. Niższe rangą młode, bawiące się z potomstwem samicy o wyższej pozy¬cji w stadzie, automatycznie wraz z matką, zyskiwały uznanie grupy.

Słonie cechuje matriarchat. Rdzeń stada stanowią spokrewnione samice i ich potomstwo. Przewodzi najstarsza i doświadczona.

Badacze udowodnili ponad wszelką wątpliwość już jakiś czas temu, że nestorka rodu jest jakby strażniczką wiedzy, którą w ciągu pokoleń zdobyło całe stado

— uważa Karen McComb z University of Sussex w Brighton.

Ten fakt zapewne może mieć duże znaczenie dla wielu gatunków stadnych zwierząt. Słuchanie starszej, mądrzejszej, świadomej wyzwań i celów, nie tylko chroni daną grupę, ale daje jej również możliwość spokojnego rozrodu.

O wartości i sile stada decydują zdolności społeczne, stabilna energia i niekwestionowana charyzma. Przywódca musi być spokojny, opanowany i asertywny. Tylko w takich wypadkach zwierze rządzi rozsądnie. Nie dąży do własnych korzyści, tylko dba o dobro grupy. Nie kolekcjonuje dóbr, a dzieli się nimi, z punktu widzenia stada, sprawiedliwie doceniając zasłużonych. Troszczy się o każdego, bo każdy stanowi o sile. Kieruje się doświadczeniem, co w wielu sytuacjach ma niemałe znaczenie. W sytuacjach kryzysowych łączy odrębne stada w wielkie społeczności, by zapewnić bezpieczeństwo i zwiększyć szansę znalezienia pożywienia. Taka umiejętność współpracy pozwala przetrwać najtrudniejsze chwile i sprostać wyzwaniom życia.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych