Makaki, pingwiny, strusie, czyli ojcowie na medal

fot. Ian Duffy/CC BY SA 2.0/FreeImages
fot. Ian Duffy/CC BY SA 2.0/FreeImages

Makaki, pingwiny, strusie, koniki morskie - to tatusiowie na medal. Pożądani i poszukiwani. Oto przykłady prawdziwych ojców, których wielka, życiowa rola nie ogranicza się jedynie do zapłodnienia. Wręcz przeciwnie. Stanowią silne ogniwo scalające rodzinę, stado, odpowiadają za opiekę i wychowanie, a nawet wydają na świat oczekiwane potomstwo.

Na Gibraltarze żyją makaki słynące z matriarchalnego i poligamicznego życia w stadzie. Opieka nad potomstwem to rola samców. W ten sposób stają się atrakcyjni i sygnalizują silną pozycję w stadzie oraz gotowość do dalszego rozrodu. Tu istnieje prawdziwa rywalizacja męskich osobników o miano najlepszego ojca.

Myszy kalifornijskie łącza się w pary na całe życie, a samiec odgrywa istotną rolę w życiu potomstwa.

Odrobina substancji wydzielanej przez samice zaraz po porodzie właściwie stymuluje ojców do działania. Ten mały trik sprawia, że rodzice w równej mierze sprawują opiekę nad maluchami i budową gniazda.

Pingwin cesarski z Antarktydy z pewnością jest ojcem doskonałym. Przez 65 dni wysiaduje półkilowe jajo, okrywając je fałdem brzucha, stojąc w mrozach sięgających -65 °C i wiatrach wiejących 100 km/h, na zupełnym głodzie. Opieka ta jest bardzo ważna, gdyż jajo pozostawione nawet na chwile w antarktycznej aurze skazywałoby embrion na śmierć. Co ciekawe, wszyscy ojcowie z misją wysiadywania potomka łączą się w wielkie gromady, by przetrwać trudy tego okresu. Później karmią pisklaki substancją mlekową wydzielaną z przełyku, uczą je pierwszych kroków i nieustannie chronią własnym ciałem przed wiatrem i mrozem.

Również struś afrykański, jako przyszły tata, wysiaduje jaja zniesione przez partnerkę. Jedno może ważyć aż 1800 g, czyli ponad siedem tysięcy razy więcej niż maleńkie jajo kolibra. Maluchy tuż po wykluciu się podążają w świat, krocząc za strusim tatą.

Koniki morskie mają wyjątkowe zadanie. Wydają potomstwo na świat. Podczas godów pełnych rytualnych tańców samica składa jaja w torbie lęgowej samca za pomocą pokładełka. Później następuje zapłodnienie. W trakcie „ciąży” to ojciec zapewnia wszystko, co niezbędne dzieciom. Poród ze skurczami, podczas których maluchy zostają wydane na świat, odbywa się po około 20 tygodniach.

Ariopsis felis, sumowata ryba z archipelagu Florida Keys również stara się o miano dobrego ojca. Chroni swoje potomstwo (ikrę), nosząc je w pyszczku nawet przez 60 dni. O jedzeniu w tym czasie mowy nie ma. Aby przetrwać, korzysta z zapasów własnego organizmu.

Dobry ojciec to skarb. Ochroni, utuli i silną dłonią, odważnie poprowadzi w świat. Bez względu na okoliczności, czuje się dumny z roli, jaką przyszło mu pełnić. Nie ustaje w działaniu zapewnienia dobrej opieki i ochrony własnej rodziny. Bo bycie ojcem to zaszczyt. Nieważne, jakiego gatunku dotyczy. Zwłaszcza człowiek o tym pamiętać powinien.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych