Marcowanie na nieboskłonie

Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com

Marzec siąpiąc chłodnym deszczem, wkroczył w nasze progi, kreując osobliwe atrakcje, na ziemi. jak i nieboskłonie. Już od pierwszych dni fascynaci gwiezdnych światów będą mogli obserwować niewiarogodne zjawiska.

Na pierwszym planie, dokładnie 4 marca, pojawiły się Wenus i Uran, spotykając się zaledwie 5 minut kątowych od siebie, czyli mniej, niż 1/3 średnicy Księżyca na niebie. Wówczas to najjaśniejsza planeta na niebie – Wenus, swoim blaskiem utrudni dostrzeżenie Urana.

Kolejna doba przyniesie urzekającą, już niemal wiosenną, pełnię Księżyca. Wtedy to promienie Słońca oświetlą całą jego tarczę, ponieważ znajdzie się on dokładnie po przeciwnej stronie Ziemi niż Słońce.

Czas ten wyjątkowo sprzyja niezwykłym procesom zachodzącym zarówno w przyrodzie, jak i w życiu człowieka. Wiele osób uskarża się na problemy ze snem. Niektórzy informują o wzroście agresji i wewnętrznym rozdrażnieniu. Jeszcze inni uskarżają się na dolegliwości bólowe głowy, pleców a nawet żołądka. Lunatycy rozpoczynają nocne wędrówki. Z pełnią naukowcy wiążą poważne zaburzenia na tle nerwowym oraz psychicznym, niosące za sobą gwałty, morderstwa, napady i próby samobójcze.

W przyrodzie odnotowuje się wzrost poziomu opadów, co potwierdza ostatnia prognoza. Za sprawą siły grawitacji Słońca, Księżyca i Ziemi, leżących na linii prostej, obserwuje się największe przypływy (albo odpływy), tzw. pływy syzygijne. Tym bardziej nie dziwi, iż od wieków wierzono, że Księżyc wyznacza cykl życiowy naszej planety, będąc niczym puls i każdy najmniejszy oddech.

20 marca przywitamy pierwszy dzień wiosny. Dzień zrówna się z nocą, by każdego następnego dnia dłużej gościć w naszych progach.

W tym samym dniu nastąpi zjawisko niezwykłe — częściowe zaćmienie Słońca. Fascynaci tematu czekali na to aż 4 lata, z pewnością więc zrobią wszystko, by je zobaczyć. Kolejne na naszym niebie zagości dopiero za 6 lat, w 2021 roku. Zaćmienie, w zależności od części kraju, rozpocznie w różnych godzinach. Według portalu „Z głową w Chmurach”, obserwować je będzie można między 9:45 a 12:05.

Szukający niezapomnianych wrażeń z pewnością udadzą się do planetarium, by z pomocą odpowiednich urządzeń, w zachwycie, podglądać tak osobliwe zjawisko.

Koniec miesiąca, dokładnie ostatni weekend (28/29), przyniesie nam zmianę czasu na letni. Być może sen stanie się krótszy, jednak perspektywa nadchodzącego lata i skąpanych w słońcu dni, wynagrodzi ten czas z nawiązką.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych