Prawdziwe oblicza Egiptu. ZOBACZ ZDJĘCIA

Fot. Andżelika Brzozowska-Przybek
Fot. Andżelika Brzozowska-Przybek

Egipt, miejsce niezwykłe. Słońce gości tu przez cały rok sowicie racząc promieniami rodzimych mieszkańców i niestrudzonych gości.

Większość terytorium, bo aż 96%, zajmuje pustynia, ziemia niezwykła, stanowiąc mieszaninę piasku i kamieni. Poprzecinana górami, które niczym mieszanka wielkich nasypów z gliny i skał, zalegają nawet tuż przy głównej krajowej grodze.

Tu nawet paliwo jest tańsze niż woda mineralna. Trzy litry ropy to koszt około 1 dolara. Natomiast zakup jakiegokolwiek samochodu wiąże się ze sporym wydatkiem. Stąd na ulicach dostrzega się urocze składaki, gdzie tył i przód reprezentują dwie różne marki. Z kolei prawo jazdy posiadać może niemal każdy. Wystarczy zapłacić 100 $ i mieć znajomości, potem wykazać znajomość kilku znaków drogowych, których i tak nikt nie przestrzega, przejechać 100 metrów do przodu i tyle samo do tyłu.

A jeśli jeszcze dobrze zatrąbisz, to już jesteś gość i prawko masz w garści

— opowiadał mi nasz przewodnik Ahmed.

W okolicach turystycznych Egipt podąża z duchem czasu, a eleganckie zabudowy powstają na potrzeby turystów. Zaledwie kilkadziesiąt kilometrów dalej nastaje inny świat. Kontrole policyjne, zorganizowane grupy uzbrojonych żołnierzy, policja i doza niepewności, którą dostrzega się wśród rodzimych mieszkańców. Ten prawdziwy, codzienny Egipt przywita nas zwłaszcza w okolicach Kiny. Po drodze, mijając kolejne wioski, uwagę przyciągną tubylcy w tradycyjnych strojach, mężczyźni w galabijach, kobiety w abayach. Nierzadkim i osobliwym widokiem będą uzbrojeni mężowie z karabinem na ramieniu dumnie strzegący wioski. Gdzie indziej grupki zasiadające przy fajce wodnej bądź z kubkiem herbaty, w turbanach, klapkach, badawczym wzrokiem odprowadzający kolejny turystyczny autokar.

Tu również ujrzymy wyjątkowe, charakterystyczne budowle z efektownie zdobionymi wieżami, czyli meczety, których bogato zdobione minarety, niczym strzały sięgają słońca. Z arabskiego słowo manara oznacza miejsce, skąd widać światło.

Domy zdają się nie mieć końca. Bez dachów, bez szyb. Oto obraz żyjącej tam rodziny. Wykończony budynek świadczy o tym, iż wszyscy synowie ożenek mają za sobą. A znalezienie wybranki do łatwych nie należy, bo w tradycyjnych rodzinach często mamusia zatwierdza wybór syna.

A teściowa to samo zło

— jak mawiał nasz Ahmed.

Nil — rzeka życia. Tu schronienie znajduje niemal cała populacja Egiptu, bo aż 97% ludności. Rzeka zapewnia dom, pożywienie, wodę i prace. A obok tak oryginalnej codzienności istnieją miejsca niebanalne, owiane tajemnicą starożytnych bogów, królów i królowych. Teby Wschodnie, Luxor i Świątynie w Karnaku, aleje procesyjne ze sfinksami o baranich głowach, Wielka Sala Hypostylowa, gdzie 134 ogromne kolumny niemal sięgają nieba, a każdą zdobią liczne reliefy. Zaraz obok święte jezioro i granitowy skarabeusz. W zachodniej części Teb Dolina Królów z grobowcami m.in. Tutanchamona i kolejnych Ramzesów, Dolina Królowych z pięknym grobowcem królowej Nefertari oraz niezwykła Świątynia Hatszepsut położona w świętej kotlinie, składająca się z trzech tarasów. To właśnie tu w 17 listopada 1997 roku bojówki muzułmańskie dokonały ataku, zabijając 58 zagranicznych turystów oraz 4 Egipcjan przed wejściem do świątyni. A wszystko wpisane na listę UNESCO. Piramidy w Gizie, Muzeum Starożytności w Kairze i wiele innych cudownych miejsc, w których zatrzymał się czas. Tu także zobaczymy rafy, jedne z najpiękniejszych na świecie, gdzie kolorowy podwodny świat będzie w zasięgu dłoni.

Natomiast gdzieś daleko w górach dotkniemy życia Beduinów, ludzi pustyni, żyjących niczym fatamorgana, na własnych warunkach, według własnych zasad, możliwie daleko od wszelkiej cywilizacji. Pamiątki starożytności, osobliwe zabudowy miast, osiołki na drodze, w kuchni aromatyczne potrawy, nieustający dźwięk klaksonów, nachalne zaczepki lokalnych handlarzy, gdzie wszystko ma wartość „one dolar”, oraz turyści spragnieni słońca, wody i wiedzy, a czasami niestety nadmiernej ilości alkoholu. Oto oblicza Egiptu, kraju, który na długo pozostanie w mojej pamięci.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.