Zwierzęta jak śnieżny puch

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com

Miasto zasypane śniegiem to marzenie każdego dziecka, zwłaszcza w okresie bożonarodzeniowym. Biały puch wyjątkowo dekoruje szare ulice i rozświetla, nie tylko spowite mrokiem miasto, ale także twarze goniących przechodniów.

Podobnie ma się sprawa ze zwierzętami, które za sprawą białego ubarwienia zyskują wyjątkową delikatność i nietuzinkowy charakter, przyciągając czułe spojrzenia ludzkich obserwatorów. Niestety w naturze nie jest to już tak pożądane, zwłaszcza jeśli owa barwa występuje w wyniku albinizmu lub leucyzmu, niwelujących możliwość kamuflażu. Większość zwierząt posiada kolorowe umaszczenie: futra, piór, czy skóry, stanowiące ich być albo nie być w naturalnym środowisku.

Osobniki dotknięte albinizmem wyróżnia wyjątkowo jasna szata i czerwona barwa oczu, co związane jest z upośledzeniem powstawania melaniny (niemal czarnego pigmentu). Problem zwierząt leucystycznych polega na niedoborze nie tylko samej melaniny, ale również wszystkich innych typów pigmentu skóry. Tym samym u osobników tych nie ma śladu po oryginalnej barwie, czy kolorze. Jedynie oczy pozostają ciemne. A ponieważ różnica jest bardzo płynna, często myli się oba pojęcia i zwierzęta nimi dotknięte.

Dla genetyków jest to cecha recesywna, czyli taka, która ujawnia się, gdy obydwoje rodzice noszą ją w swoich genach. W populacjach zamkniętych i spokrewnionych, a takie występują m.in. w miastach, albinizm dzikich zwierząt zdarza się stosunkowo często

—informuje ogród zoologiczny w Warszawie.

Jednak istnieją zwierzęta, których naturalna, niemal czysta biel powstała na drodze ewolucji i idealnie współgra z otoczeniem, a jedynym wrogiem, okrutnym i zachłannym, jest człowiek.

Kiwi to nietypowy, malutki, nielotny ptak występujący tylko na Nowej Zelandii. Podlega ścisłej ochronie, ponieważ jego populacja nieustannie spada. Tym bardziej, wielu zaskoczył fakt, gdy w ośrodku przyrodniczym Pukaha Mount Bruce National Wildlife Center wykluł się jego biały przedstawiciel, ważący zaledwie 250 g, pierwszy taki pisklak w niewoli. Miejscowi Maorysi nazwali go „Manukura”, co oznacza „wyjątkowy”. I tu pozostaje się tylko zgodzić. Maleństwo kiwi to wyjątkowy ptaszek. W białym upierzeniu zyskuje niezwykły urok. Wódź maoryskiego plemienia Jason Kerehi ogłosił, że starszyzna uznała Manukura za „skarabaeus”, czyli symbol nowego początku, a także „taonga” co oznacza skarb. Co ważne, biały kiwi nie jest albinosem, ale bardzo rzadką odmianą kiwi brązowego.

Leżąca nad Atlantykiem, kanadyjska prowincja Nowa Szkocja zasłynęła za sprawą kilku żyjących tam białych łosi. Niestety, to co jedni uważają za wyjątkowy, niemal duchowy skarb, inni pragną zagarnąć tylko dla siebie. Owa biała szata ściągała uwagę myśliwych, którzy zabili jedno z tych wyjątkowych zwierząt, białe łosie bowiem w wierzeniach rodzimego ludu Mi’kmaq uznawane są za zwierzęta święte, za posłańców Stwórcy, przez co od lat były i będą pod specjalną ochroną Mi’kmaq. Strata każdego osobnika związana jest zawsze ze specjalną ceremonią, honorującą zmarłe zwierzę.

Irbis, zwany też panterą śnieżną, czy śnieżnym leopardem, należy do rodziny kotowatych z terenów Azji Środkowej. Z pewnością, to co go wyróżnia, to cudowna sierść. Na jej biało-kremowym tle widnieją czarne lub ciemnobrunatne rozetki i plamy. Natomiast długie i gęste futro, stanowi doskonały kamuflaż, gwarantując mu przetrwanie. Niestety, człowiek stanowi jedno z jego największych zagrożeń, za sprawą lokalnego handlu futrami oraz wykorzystywania kości śnieżnej pantery w chińskiej medycynie. Obecnie na wolności żyje tylko 4500 -7000 irbisów, a w ogrodach zoologicznych 200. Tym samym śnieżna pantera znajduje się na liście IUCN oraz CITES.

Biały lis polarny wyglądem nawiązuje do disnejowskiego świata baśni. Tylko czarny nos wyróżnia się w na tle puszystego futra. Jest ono tak długie i puszyste, że pokrywa nawet poduszki stóp. Dlatego właśnie jego łacińska nazwa brzmi, Alopex lagopus, czyli lis o futrzanych stopach. Świetnie znosi trudne, mroźne warunki pogodowe i nie zapada w zimowy sen. Co ciekawe, żyjąc w polarnym klimacie, doskonale przystosował się do ekstremalnych warunków. Części jego ciała, odpowiedzialne za utratę ciepła, są relatywnie mniejsze, niż u podobnych gatunków zwierząt żyjących w sprzyjającym otoczeniu. Biały lisek ma znacznie mniejsze uszy, krótszy pysk i łapy a jego sierść w sezonie letnim przybiera ciemniejszą barwę, niemal czarną. Wszystko to gwarantuje mu odpowiednie warunki do przetrwania, polowania, ukrycia. Jan Marcin Węsławski prof. z Instytutu Oceanologii PAN w Sopocie, badacz Spitsbergenu powiedział, iż osobnik ten:

Miesiącami żyje na skraju śmierci głodowej.

Choć dziś śnieżny lis żyje tylko w okolicach Arktyki, niegdyś bywał widywany nawet w Polsce, o czym świadczą jego znalezione szczątki w okolicach Krakowa.

Sowa śnieżna, sławę zyskała za sprawą Hedwigi, ulubionego ptaka Harry’ego Pottera. Piękne białe upierzenie z nieco ciemniejszymi plamkami na skrzydłach tworzą wokół niej niezwykłą aurę. Jej domem jest przede wszystkim Eurazja i Ameryka Północna. Półwysep Skandynawski oraz Wielkie Równiny Ameryki Północnej to miejsca jej zimowania. Jako typowy ptak drapieżny z rodziny puszczykowatych poluje na mniejsze ptaki, lemingi i ryby. Śnieżna sowa należy do ptaków chronionych.

Udając się w podróż śladami niezwykłych białych zwierząt, warto odwiedzić Zoo Safari w Borysewie, w którym z założenia dom znalazło wiele jasno umaszczonych osobników. Białe lwy, tygrysy, wielbłądy i wilki, tamaryny białoczube, to tylko niektórzy podopieczni pana Andrzeja Pabicha. Wśród nich znajduje się najnowsza, urocza dwójka maluchów urodzonych 18 października br.

Laari i Leo z dnia na dzień stają się coraz większymi Lwami! Dziś Laari waży już 5,80 kg, Leo 5,90 kg. Nauczyły się też pić mleko oraz wodę z miseczek. Jak przystało na młode zwierzęta, spędzają dużo czasu na zabawach. Ich ulubionymi zabawkami są piłki. Warto wspomnieć, że Laari i Leo uwielbiają wszelkie zabiegi pielęgnacyjne wykonywane codziennie przez Właścicieli Ogrodu oraz ich syna Janka

—czytamy na stronie Zoo Safari.

Czasami jednak białe zwierzęta rodzą się wyniku braku pigmentu, co dotyczy niemal każdego gatunku. Wśród osobników dotkniętych albinizmem można spotkać białego kruka, wróbla, szpaka, ale również niezwykłego jeża, jak ten znaleziony na śmietniku w Bytomiu. Wyglądał jak śnieżna kulka z kolcami. Dzięki zainteresowaniu i dobrej woli ludzi, zwierzak trafił do pogotowia dla jeży w krakowskim mieszkaniu Andrzeja Kuziomskiego. Z kolei w schronisku dla zwierząt w Naypyidaw, w Mjanmarze urodził się słoń albinos. A to według buddystów, zwiastun szczęścia i zmian politycznych. To również symbol siły potężnych i sprawiedliwych władców. Czczone są zwłaszcza w Myanmarze, Tajlandii i Laosie.

W rzeczywistości słonie nie posiadają czystej białej barwy, a jasnobrązową, z nielicznymi białymi plamami na skórze. W przeszłości były ozdobą królewskich zagród i mocnym orężem podczas wojen. Natomiast gospodarstwo agroturystyczne w Smętowicach, w powiecie polickim zasłynęło za sprawą narodzin białego kangura (albinosa), Wicka.

Do naszego ogrodu ostatnio trafił biały puszczyk, albinos. Urodził się na wolności, znaleziono go w okolicach jednego z warszawskich szpitali

—poinformowały mnie osoby z Sekcji Ptaszarni warszawskiego zoo.

Jak widać zwierzęta to wielka księga niezwykłych osobistości. Te białe stanowią nie lada gratkę, zwłaszcza w okresie zimowym, kiedy biel jest kolorem niemal pożądanym, uwielbianym, a za sprawą nadzwyczajnych zwierząt, również wyjątkowo otulającym. I nie ważne, czy to naturalne umaszczenie, czy osobliwa pomyłka, ważne, że zdobi, przyciąga uwagę, rozczula i kreuje świat.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych