Tysiące ludzi ubranych w wygrzebane z czeluści szaf swetry zdobione w renifery, Mikołaje i bałwanki przebiegły w miniony weekend przez kilka miast w USA w ramach charytatywnej imprezy „Bieg Brzydkich Swetrów”.

Trzy i pół tygodnia przed Bożym Narodzeniem ok. 1,5 tys. mieszkańców Portland stanęło w niedzielę na linii startowej „Ugly Sweater Run” - charytatywnego biegu, którego uczestników poproszono o założenie najbrzydszych swetrów ze świątecznym motywem.

Dochód z imprezy - datki oraz uiszczana przez każdego uczestnika opłata wpisowa w wysokości 30-40 dolarów - trafi do organizacji humanitarnej Save the Children, działającej na rzecz poprawy życia dzieci na świecie.

Biegów będzie w sumie 21; odbywają się co weekend w różnych miastach, począwszy od ostatniego weekendu listopada, kiedy pobiegli mieszkańcy Portland, Bostonu, Chicago, Grand Rapids i Twin Cities. W imprezie uczestniczą też m.in. Filadelfia, Nowy Jork, Atlanta, Denver, Seattle, Las Vegas i Waszyngton. Jako ostatnie 21 grudnia pobiegnie Memphis.

Pierwszy „Ugly Sweater Run” odbył się dwa lata temu w Chicago.

Jak przekonują organizatorzy, chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę i niesienie pomocy. Po ukończonym wyścigu na uczestników czekają konkursy, m.in. na najlepsze sztuczne wąsy, najgorszy i najlepszy sweter oraz najpiękniejszą brodę.

AM/PAP