W Polsce ok. 6-7 proc. wszystkich noworodków przychodzi na świat przed 37. tygodniem ciąży. Niektóre z wcześniaków mają bardzo niską wagę - poniżej 1000 g, a w skrajnych przypadkach poniżej 500 g. 17 listopada obchodzimy Światowy Dzień Wcześniaka. To ważna data dla wielu rodziców, których dzieci urodziły się wcześniej, niż zaplanowała natura.
Wcześniak to nie tylko dziecko, które z definicji rodzi się pomiędzy 22. a 37. tygodniem ciąży, to wyjątkowy pacjent, wymagający znacznie większych nakładów, czasu i metod diagnostyczno-terapeutycznych niż noworodki, które przyszły na świat terminowo.
Dzisiejsza medycyna daje niesamowite możliwości. Jesteśmy mądrzejsi jeśli chodzi o wentylację i żywienie tak małych dzieci
—mówi kierownik Oddziału Klinicznego Neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie i konsultant wojewódzki w dziedzinie neonatologii prof. Ryszard Lauterbach.
Jak podkreślił, kluczowa dla życia i rozwoju dziecka jest nie jego waga urodzeniowa, a czas trwania ciąży, który determinuje dojrzałość.
Potrafimy pomóc dzieciom, które przychodzą na świat w 24-25. tygodniu ciąży
— dodał Lauterbach.
Rodzice wcześniaków najczęściej są przerażeni wielkością i delikatnością dziecka, bezradni, że nie mogą mu pomóc, a matki dodatkowo mają silne poczucie winy, dlatego - jak podkreślają lekarze - pomocy wymagają i noworodek, i jego rodzice.
Dzieci urodzone za wcześnie borykają się z licznymi powikłaniami: od okulistycznych i neurologicznych po poważną niepełnosprawność ruchową i intelektualną. Problemy te pozwala ograniczyć właściwa opieka w pierwszych tygodniach życia.
Mój syn przyszedł na świat w 28. tygodniu ciąży. W pierwszej dobie z Kielc został przetransportowany do Krakowa. Tylko przez tydzień był pod respiratorem. Dał sobie świetnie radę. Nie możemy narzekać, poza minimalną wadą wzroku, którą da się skorygować, nie mamy żadnych problemów wynikających z wcześniactwa. On wygrał los na loterii, a my wykorzystaliśmy limit szczęścia w naszym życiu
—opowiadała pani Olga, mama Roberta.
Wcześniaki mają nie tylko trudniejszy start niż dzieci urodzone w terminie, ale mogą mieć problemy zdrowotne w późniejszym życiu, choć jak podkreślają specjaliści, po początkowych kłopotach większość wcześniaków nadrabia zaległości, rozwija się prawidłowo i nie odbiega w niczym od rówieśników.
Prof. Lauterbach na cześć wcześniaków ułożył hymn, w którym przypomina, że historia zna przykłady genialnych wcześniaków, takich jak choćby Albert Einstein.
Tekst narodził się w podróży pociągiem z Warszawy do Krakowa. To było dla mnie proste. Od 39 lat jestem z tymi dziećmi, wiem jak się zachowują i co czują. Wiem też, że mogą być genialne
— mówił Lauterbach.
„Hymn Wcześniaka” miał premierę 15 listopada w Operze Krakowskiej. Około 200 dzieci, które przyszły na świat wcześniej niż powinny, wraz z rodzicami świętowało wtedy Światowy Dzień Wcześniaka. Podczas obchodów powstał także łańcuch z niemowlęcych skarpetek.
17 listopada w geście solidarności z wcześniakami i ich rodzicami na całym świecie na fioletowo zostaną podświetlone charakterystyczne budowle, jak np. Empire State Building w Nowym Jorku.
ann/PAP/wczesniak.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/222363-wazny-dzien-dla-rodzicow-ktorych-dzieci-urodzily-sie-wczesniej-niz-zaplanowala-natura-wideo