Dwaj strongmani: Tomasz Kowal i Grzegorz Wiśniewski pomagali wykopać żydowskie nagrobki i przewieźć je na cmentarz. Odpowiedzieli w ten sposób na apel fundacji Matzeva Projekt - informuje „Super Express”.
Celem fundacji Matzeva Projekt jest poszukiwanie rozproszonych macew, przywracanie imion, historii i tożsamości zmarłym.
Nagrobki, w których ratowaniu wzięli udział strongmani znajdowały się na warszawskim Targówku. Rodzina, która jest właścicielem działki z macewami dowiedziała się o fundacji, która zajmuje się ratowaniem nagrobków i przewożeniem ich na żydowskie cmentarze.
My z kolei postanowiliśmy poprosić o pomoc strongmanów
—powiedział w rozmowie z gazetą Jonny Daniels z fundacji.
To była niecodzienna propozycja, ale od razu się na nią zgodziliśmy
—powiedział „Super Expressowi” Tomasz Kowal.
Cięższa z macew ważyła aż 250 kilogramów, lżejsza zaledwie 110. To pestka dla strongmenów, który na zawodach podrywają z ziemi nawet dwa razy cięższe sztangi!
Oba nagrobki zostały przewiezione na cmentarz żydowski na warszawskiej Woli.
ann/”Super Express”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/221720-strongmani-ratowali-zydowskie-nagrobki-silacze-tym-razem-dzwigali-charytatywnie