Stanowczy zakaz całowania policjantów podczas manifestacji został dodany do regulaminu włoskiej policji. Taki gest, na który zdobywają się niekiedy demonstrujące Włoszki, uznano za prowokację i powód do rozwiązania wiecu.
We włoskich mediach można czasem zobaczyć zdjęcia z demonstracji, w trakcie których ich uczestniczki podchodzą do ochraniających je funkcjonariuszy, by ich pocałować, choćby w kask z szybą. Całowani byli na przykład uzbrojeni po zęby funkcjonariusze ze specjalnego oddziału do tłumienia zamieszek podczas gwałtownego protestu przeciwników budowy szybkiej kolei Turyn-Lyon na północy Włoch.
W rozpowszechnionym przez media regulaminie departamentu ds. bezpieczeństwa publicznego w MSW wyraźnie zabroniono tego gestu manifestantom. Policji zaś przyznano prawo rozwiązania zgromadzenia w odpowiedzi na taką „prowokację”.
Ponadto podkreślono, że w każdym przypadku użycie siły jest uzasadnione jedynie w przypadku „absolutnej konieczności”.
Zachowanie sił policyjnych musi być nacechowane szacunkiem dla fundamentalnych praw
— głosi regulamin.
W rozporządzeniu mowa jest także o tym, że zaufanie obywateli do policji jest „ściśle związane z jej wizerunkiem jako instytucji stojącej na straży praworządności”.
AM/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/221377-to-nie-prima-aprilis-wprowadzili-zakaz-calowania-policjantow-podczas-manifestacji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.