Prawie 2 tys. euro grzywny – tyle ma zapłacić właściciel hotelu w Ostrawie, który w proteście przeciwko polityce Rosji wobec Ukrainy przestał przyjmować Rosjan. Wybuchł wielki skandal.
Prywatny przedsiębiorca, hotelarz- Tomasz Krczmar chciał zaprotestować przeciwko aneksji Krymu przez Rosję. Nie spotkał się jednak ze zrozumieniem, tylko z falą krytyki. Była ona tak duża i powszechna, że swoje osobiste sankcje postanowił nieco złagodzić.
Rosjanie mieli wstęp do hotelu, ale tylko pod warunkiem, że oświadczą na piśmie, iż potępiają aneksję Krymu.
Nie wystarczyło to jednak Czeskiej Inspekcji Handlowej. Na hotelarza nałożono karę grzywny. Hotelarz protestuje przeciw nałożonej na niego karze i nie wyklucza skierowania sprawy do sądu.
Podobny skandal wybuch niedawno w Trójmieście. Na drzwiach restauracji Piaskownica na sopockiej plaży pojawił się napis „Nie obsługujemy Rosjan”. Polski przedsiębiorca spotkał się jednak ze wsparciem i zrozumieniem wielu swoich rodaków.
ann/IAR
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/221222-rosjanom-wstep-wzbroniony-wlasciciel-hotelu-nalozyl-sankcje-za-ktore-zaplaci-grzywne